skoro nie wiesz co o tym myslec...zostaw to tak jak jest, nie wracaj do tego. sam tez napisalem pod wplywem chwili, lekko zblazowany jeszcze... powiedzmy, ze nie zamierzam z tego powodu sie wieszac;) -ot chwilowe..hm nazwijmy to zauroczeniem bo zadne inne okreslenie pasujace lepiej nie przychodzi mi w tym momencie do glowy.
pewnie... rozumiem. i bez obaw nie zrobie nic by... popsuc cokolwiek miedzy wami. dlatego wlasnie na samym poczatku spytalem czy wciaz jestescie razem i... dlatego tez nie zamierzalem zrobic nic:)
nie chce tez prawic ci zadnych moralow, ale... napisze tylko: skoro ci nan zalezy to dbaj o niego, dbaj o ten zwiazek, relacje miedzy wami... moze jestem starej daty... ale... jakby to?- zaufanie to jedna z podstaw kazdej relacji damsko-meskiej, powinienem dodac 'udanej relacji damsko-meskiej'
i jeszcze jedno... powiedzmy, ze po czesci rozumiem juz dlaczego czasem bywa zazdrosny;)
...trzymaj sie cieplutko:)
co do wojska jeszcze...pomysl padl chwile przed tym jak sie pojawilas... wojskowosc nie widzi mi sie zuuuuupelnie-to tak narazie mialoby byc, byle sie zaczepic gdybym zdecydowal sie zostac w zg... poza tym to praca jak kazda inna...8 godzin od 7 do 15 a pozniej heeeeja do domciu... aaale to wszystko bez znaczenia juz przeciez...
do zobaczyska gdzies, przypadkiem znow!:)