photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 SIERPNIA 2016

Pamiętacie pewnie to zamieszanie wokół wakacji, wesela i operacji... no to wszystko już za mną, stąd milczenie.

Wakacje okazały się nie do końca takie jakbyśmy chcieli. Pogoda była właściwie przez 1,5 dnia, reszte lało, na dodatek mieliśmy nieprzyjemną sytuacje, za którą teraz musimy płacić (a raczej za jakiegoś debila).

 

Wesele za to udane. Potańczone, pobawione, pogadane, większość osób mnie nie poznała tak się odstawiłam i zmieniłam według nich :) Dobre wrażenie to połowa sukcesu :)

 

Operacja też za mną, dzisiaj wróciłam do domu. Jednak zdecydowanie wolę być w odwrotnej sytuacji niż być leczoną ale bywa i tak. Póki co nie dało mi to szczęścia, nawet w 10%. Może jak zobaczę efekt końcowy to poczuje to, na co czekałam tyle czasu ale na dzień dzisiejszy odczuwam smutek, przygnębienie i niesamowity ból. Boli jak skur****, nie mogę jeść (schudłam 3kg), całymi dniami śpię (efekt leków czy raczej część regeneracji, zwał jak zwał), muszę izolować się od ludzi, bo gdzie się nie pojawię to wzbudzam wyglądem sensację (no ciężko nie wzbudzać nosząc na twarzy dziwne coś i wyglądając jakby pobiło mnie stado dresów), a inny aspekt to ślepota, bo nie ma opcji noszenia okularów (soczewki to już wogóle) a ja bez nich jak bez ręki... No i tyle radości właśnie dało mi spełnienie tego drogiego (4500 tys + leki/badania/dojazdy) interesu. Czy warto dążyć do celu tylko dlatego, że wydaje nam się, że da nam to szczęście?

Na najbliższe 2 tygodnie muszę pożegnać się z wysiłkiem fizycznym, niestety.

 

Prawo zawodu jest, we wtorek dreptam (jeszcze nie wiem jak) do szefowej w sprawie pracy. Oby się udało!!

Komentarze

fitfighter Już niedługo i Twoje nastawienie do wszystkiego się zmieni! Cierpliwości <3
16/08/2016 20:50:26
pisicuta Myślę że jak dojdziesz do stanu po operacji to inaczej na to spojrzysz i będziesz zadowolona. Wiesz myślę że to jak z moimi zębami- aparat wcale mnie nie uszczęśliwia ale wiem że jak go zdejme będę zadowolona z efektu. I ty też będziesz i to szybciej niż 1.5 roku :P
12/08/2016 18:35:58
independentmorgan Już wczorajsze odsłonięcie (pierwsze!) nosa dało mi tyle szczęścia i nadziei że postanowiłam być twarda :) Co do aparatu to rzeczywiście trzeba czekać ale nie znam osoby która byłaby niezadowolona. Ciekawe jak będzie u ciebie, za ile ściągasz?
13/08/2016 13:17:33
pisicuta Za 12 dni :D cieszę się że twój nastrój lepiej :)
13/08/2016 14:26:40
independentmorgan o kurcze! pochwal się koniecznie efektem, bo też mnie kusi aparat :)
13/08/2016 21:06:23
pisicuta Ok :D
13/08/2016 21:13:57

powerlifter kochana, mam nadzieje, że jak tylko zejdą ślady operacji i będziesz mogła zdjąć opatrunki to poczujesz zadowolenie i ulgę, tego Ci życzę najmocniej :*
11/08/2016 17:54:41
independentmorgan bardzo bym chciała żeby tak było :*
12/08/2016 8:46:20