Z opóźnieniem, ale zawsze ;D
Z Agą na parkiecie !
A więc: BAL
No no, roboty przy nim było strasznie dużo, ale opłaciło się ;D
Tyle razy zakupy, zbieranie kasy, wieszanie balonów, zamawianie pizzy... Ale mogłabym to zrobić jeszcze raz.
W czwartek od rana dokańczaliśmy dekoracje i stoły rozstawialiśmy, potem na chwilę do domu przebrać się i powrót bo trzeba porozstawiać wszystko na stołach. Normalnie na wariata żeby zdążyć. Dobrze że mogłam liczyć na pomoc ;)
Rozpoczęliśmy polonezem, bez próby, bo czasu nie było. Na pierwszym kroku bym się wyrąbała od razu xd Ale jakoś poszło.
Przez jakiś czas był zamuł, ale ostatnie dwie godziny - istne szaleństwo!
Wytańczyłam się za wszystkie czasy ! Nogi porządnie bolały, ale co tam ;]
I to by było na tyle. Ostatnia impreza w tym gronie. Teraz każdy pójdzie w swoją stronę, ale mam nadzieję, że nigdy nie zapomnimy co tutaj przeżyliśmy :)
Niech żyje bal!
Bo to życie to bal jest nad bale!
Niech żyje bal!
Drugi raz nie zaproszą nas wcale!
Orkiestra gra!
Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte!
Dzień warty dnia!
A to życie zachodu jest warte!
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd