Weekend. Kolejny już.
Jakoś to tam leci, raz lepiej, raz gorzej, ale do przodu.
Od wczoraj oficjalnie jestem lewa i trzeba mnie tępić xd
Ech... Przynajmniej można się trochę pośmiać...
Brakuje mi trochę poprzedniego życia, a szczególnie tamtych osób.
Teraz tak rzadko mam okazję je widzieć czy rozmawiać z nimi...
To już nie to samo. Wiem że w zamian jest dużo nowych znajomości, ale mimo wszystko...
Może to wstawanie codziennie o 5.30 i późne powroty tak mnie wyczerpały?
Bo teraz chciałabym zamknąć oczy i obudzić się w ferie czy wakacje, albo chociaż następny weekend.
Nie mam po prostu siły na to wszystko...
Plany szlag trafił, co chyba odebrało mi resztkę nadziei na to żeby się oderwać od szarej rzeczywistości.
Czuję się tak cholernie samotna, jakbym z każdym dniem oddalała się od dawnych przyjaciół, cociaż dalej mi na nich zależy...
Tego się bałam. Nie chcę zeby tak się działo. Ale siedzenie w pokoju samemu i słuchganie zamulających piosenek nie pomaga.
Jedyna nadzieja w tym, że coś się wreszice zmieni.
I need some sleep.
It can't go on like this.
I tried counting sheep,
But there's one I always miss.
Everyone says I'm getting down too low
Everyone says you just gotta let it go
You just gotta let it go,
You just gotta let it go.
Tylko jedna osoba daje mi powód do trwania w postanowieniach, nawet jeśli jest ciężko
Ale może też, jednym słowe lub gestem odebrać mi wszystko w co wierzę.
Inni użytkownicy: rocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfmtrytytkililkasmc
Inni zdjęcia: #1008. niepoprawnaegoistka... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Obejście restauracji. paulsa34Obejścia wkoło restauracji. paulsa34Sekret najlepiej na uszko... halinam... maxima24