Cześć! 

Nie było mnie tu ponad rok. Czytając stare notki, stwierdziłam, że może znów zacznę pisać?

Oczywiście, w miarę moich możliwości czasowych. 

. Obecnie mieszkam w UK i pracuje. 

Żyję i mam się dobrze. 

Jest początek października, pogoda straszna! Deszcz.. I strasznie zimno. Wieczorami, na dworze, czuję się, jakby był  już grudzień... :( Okropieństwo.. 

odpoczywam, 

relaksuje sie,

nie wiem co robić

z dalszym życiem,

planów tysiąc,

motywacji brak.

dlaczego

aż tyle nienawiści

w ludziach?
dlaczego??

Dlaczego aż tyle

 zazdrości,

chciwości,

chamstwa 

i 

proctactwa?

Stajecie się 

dzięki temu

szczęśliwsi?
Czujecie się

dowartościowani?

Chyba

nigdy nie znajdę

satysfakcjonującej

mnie

odpowiedzi 

.....

??!

....................................................................................

Miłej nocy Kochani. Buziaki 

 :*