Kaliskie dupeczki 

boskiexd

pierwsze dwa dni szkoly za nami.

klasa bradzo fajna.szkoła również. i podoba mi się.

nauki tylko przydużawo. a przez wysokie progi słyszmy ze jestesmy elita i odrazu sugeruja ze wiecej sie od nas wymaga.

tak wiec wczoraj do 15.15, dzisiaj również.

nie napisze o tym co mna kierowało ze wybrałam rozszerzana geografie gdyz pani profesor liczy ze nie ma w tej kalsie ludzi z przyapdku.

o rozszerzanej matemtyce również nie bede pisać! przed złozeniem papierów nawąchałam sie kleju! ot coxd

nie no licze ze jakoś jednak dam rade,;d

nie chce mi sie szukac ksiazek (zrobiłam przed chwila literówke i wyszło mi "kiszek"xd)

ale jutro ide na 9 i wychodze po 13. i lekcje luzne. AVE.

boże nie umiem wstawac rano. motam sie miedzy baciami i szkola nie wiedzac co poczac ze soba przed i po lekcjach.

przypomniało mi sie ze zapomniałam odebrac kontaktów od optyka >.<

i miałam dzisiaj 2 godziny ruskiego,(mamo na co ty mnie wysłałaś?;D)

a częśc pointernacka jest dziwna.

fuck jeszcze jutro wf, i to z facetem, ja sie obawiam ze on nie zrozumie mojego specyficznego podejscia do tego przedmiotu.

głowa mi sama opada a oczy sie zamykają.