Jest tyle osób , z którymi łączy mnie masa wspomnień
tych zawalistych... i tych złych...
Już tyle przysług miałam.. i nie było okazji się odwdzięczyć...
Dziękuje za to co było , za te wszystkie chwile, które odeszły niezapomniane...
za ten śmiech i wygłupy, za te przeżycia...
Dziękuje za to, że zawsze ktoś jest...
za to, że wiem, że kiedy bd tego potrzebować to ktoś bd...
Dziękuje tym, których wkurzam, ale i tak ze mną wytrzymują...
tym, którzy potrafią ze mną rozmawiać...
Dziękuje tym, którzy byli, są i będą ...
tym dla których coś znacze...
Bo to oni są najważniejsi....
A to co już było nie wróci, ale jeszcze tyle moze sie zdarzyć...
Jeśli ktoś to czyta to...
Dziękuje za wszystko ... :) :*