O ja cież pierdzielę! Jest przępiekny stan. Słońce i tak ciepluchno. Ja poczytująca Osiecką, wszystko co się da otware na oścież, muzykę rozwaloma na maksa, na stadionie mecz->>> zagłusza mnie! Sąsiedzi pewnie mają już mnie dość, mój głos yyy :) eeee tam.
Już nie muszę nic układać, po raz setny? Po co? Wszystko jest już ułożone, nie chcę nic zmieniać, tak mi dobrze. Bedzie Ci z tym bardzo źle? To co, może po raz kolejny wygra egoistyczna twarz? Chyba tak... Kiedyś to się może zmieni, a narazie... narazie nie mam siły toczyć żadnej walki. Za pięknie jest! A z tym 'wiatrakiem' nie tak łatwo wygrać jest. A jak wiemy piernik nic do niego nie ma. Fiasko na starcie kochani! hahahaha nie miało to brzmieć śmiesznie, ej! czemu tak mi wesoło a nie smutno? wywalam na BULWAR!!! Z Tilciakiem w uszach już tam biegnę! Polecam- wspaniały stan! Jak śmiech przez łzy.
Ten kamień, który w sercu noszę,
pozostaw mi, Panie.
Nie daj, by czas
jak lekarz- morderca
spłynął na moje posłanie
i... kamień z serca!
Nie pozówl z gorączki tej powstać.
Nie kuruj zapomnieniem.
Ten, co mi kamień wsączył
jak wino do krwi pustej,
niczemu nie jest winien.
jest niebem i lustrem.
Nie ratuj mnie, Panie, nie tul...