Obecnie w stajni pracuje tylko z Patrią,Narnią i Neronem.
No nie licząc kucyków.
Reszta koni pracuje pod Martą.
I tak oto:
Neron walczy z otyłością, dużo chodzi w tereny, i pracuje nad kondycją, nauczył już się wychodzić na dobrą nogę w galopie na stronę z którą zawsze miał problem, ćwiczymy zagalopowanie ze stępa i stój.
Narnia starałam się ją trochę rozluźnić, a przede wszystkim pracujemy nad ładnymi przejściami.
Jednak miała ostatnio 2 tygodnie przerwy z powodu ropy w kopycie więc pracę zaczynamy od nowa.
Patria- Moja najzdolniejsza baba. Przejścia robi super nawet z kłusa do stój, Zrobiła się chętna do pracy, ćwiczymy początki ustępowań, zwroty, cofanie.
Na wiosnę będę miała cudowne szport koniska;p
Najbardziej boli mnie fakt że z powodu pracy na prawie 2 etaty i szkoły nie mam wg czasu na treningi na Delfie.
W piątek na cavaliadę!
I już wiem że będzie wielki problem zakupowy. Bo wszystko będzie mi nagle potrzebne;p