Postanowiłam zabrać się za regularne pisanie o mojej pracy z końmi.
WTOREK :
Narnia - krótki teren, i jej pierwsze spłoszenie się.
Patria - Praca nad wygięciem, zgięciem czymkolwiek na prawo. Niestety koń się uwstecznił przez mój wyjazd, sesję i pracę.
Dlatego wróciłam do postaw przejść itp. Żadnych zwrotów, ustępowań, cofania.
Neron - Pojeździłam na kantarze, właściwie u niego to bez różnicy. Chłopak przypomniał sobie o zagalopowaniach ze stępa i stój oraz zagalopowaniu nad drążkiem.
Ogólnie podsumowując trochę się podłamałam. Neron po przerwie wrócił do bycia grubasem a Patria zachowywała się jak gdyby kija zjadła.
PIĄTEK :
Patria - Lonża, głównie praca na prawo. I tu dało nam dość fajny rezultat na koniec wsiadłam i poćwiczyłam przejścia.
Neron - Pierwsza jazda na cordeo. Bardzo pozytywnie, wyjezdzał narożniki, robił bez problemu wolty, przejścia. Jedynie po galopie trochę się nakręcił ale wszystko dałam radę opanować.
Narnia - Praca na placu, przejścia bo to u niej mocno kuleje. Tak naprawdę dopiero zaczynam z nią pracę jakoś nigdy nie miałam na nią sił. Ale zawzięłam się i teraz tylko trzymajcie kciuki aby zapał mi nie uciekł.
Inni użytkownicy: ayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234
Inni zdjęcia: PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24