Kompletnie nie miałam czasu na napisanie notki!
Trening na Delfie ostatnio trochę gorzej wg mnie, koń pokazał że nie zawsze jest grzeczny :)
Dziś jazda ala ujezdzeniowo na Patrii (zdjęć nie mam bo fotograf jezdził na Bonicie).
Potem poskakałam Nerona - na zdjęciu stacjonata 60cm( wydaje się mniej przez wysoką trawę;p ), nie wiedziałam ze ten koń tak potrafi śmigać!
Następnym razem skuszę się na trochę więcej.
Jutro tylko pojezdzę Patrię.
Mały kotek wydany :( Tzn to dobrze ale już za nim tęsknie.
Za to moje kotki mają spokój.
A co do Saby to muszę się zebrać w sobie i zadzwonić w pewne miejsce.