1.08.2013
Ognisko na mikołaju
mądre my jak zwykle na spontana wybrałyśmy się na ognisko na Mikołaja do Myślenic
oczywiśnie nie wiedzialyśmy jak tam nawet trafić ale my przecież zdolne jesteśmy ... więc jedziemy i chuj.
jak zwykle szybki ogar i busikiem do Myślenic, zakupy w planecie, Gabi kupuje 3 somersby hahahaha
i godzinne wspinanie się pod górę, szukamy jedzenia, nie ma żadnych drzewek z jedzonkiem ;c
błąkanie się po lesie, prawie jak obóz przetrwania hahaha
góry gorsze niż w zakopanym ale dałyśmy rade.
Doszłysmy na tego mikołaja ale jak się okazało to ognisko przenieśli bo na Mikołaju była już rezerwacja, i jakis koleś do nas z maczetą podszedł coś tam pierdolił że nasi sie przenieśli, ale jego to nie interesuje gdzie
Na szczęście spotkałyśmy jakiegoś ziomka który szedł w naszą strone i okazało sie ze tez szuka ogniska więc zgarnął nas ten Kamil i trafiłysmy z nim na miejsce ;d
Na miejscu pełno ludzi, wszyscy obczajali, ale przywitałysmy się kulturalnie ;d fajna organizatorka, odrazu z flaszką do nas hahahaa :d
Później akcja jak z filmu, okazało sie że żona siedzi koło mnie hahaha ! o ja pierdole masakra ;d
Ledwo palące się ognisko, Aga dzoni po panusia i reszte ekipy, przyjeżdzają za chwile a my z Maliną i Gabą do sklepu po chipsiki <33
głodne jak zawsze, do sklepu w chuj daleko ale po drodze mijałyśmy coś i jakaś babka nas wpuściła przed zamknięciem.
Przejebana góra z powrotem, dotarłysmy, leżenie na trawce i jak zwykle oglądamy niebo hahaha a Aga romansuje <3
Piotruś świeci latarką po oczch ;d
Piękne niebo w pizdu gwiazd <3 czekanie na Marka, i wracamy do domku ;d