photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 LISTOPADA 2009

Egoizm,którego nie przebije nic.

Ostatnie zdjęcie mojej mamy sprzed wyjazdu, więcej tu nie zagości przez najbliższe 3/4 roku.

Wykorzystam czas, że ziemniaki się gotują i napiszę o tym, co mnie gryzło przez ostatnie 3 dni,
mianowicie temat:
Samobójstwo.

Większość napisałaby: "Biedny X, musiał bardzo cierpieć, że to zrobił..."
O nie, ja mam zupełnie odmienne zdanie na ten temat! Być może dlatego, że znam tylko Ją...

Jakim to trzeba być egoistą, jakim tchórzem, żeby zrobić najbliższym takie świństwo?!
Jak sobie pomyślę o A., co ona teraz przechodzi, to w żołądku mnie ściska i łzy same napływają do oczu.
Poważnie - tak mnie ta sprawa ruszyła.
Ile musi teraz płakać, ile myśleć, ile wyrywać sobie włosów z głowy i zastanawiać się jakie mogły być - ale nie były - jej ostatnie słowa skierowane do niego. Zadawać sobie milion pytań, obwiniać się niepotrzebnie, bo przecież TAKIEMU KOMUŚ NIE POMOŻE NIC!
Przecież dziewczyna ma gwarantowaną traumę na całe życie, nieodwaracalne zmiany w psychice.
Ale najgorsze jest to, że próbowałyśmy to ukryć z Roksaną i drugą koleżanką z klasy, ale jak już się dowiedziały 3 osoby, to rozmowom końca nie było.
Także tym bardziej nie wiem jak to będzie, jak Ona wróci do szkoły... Co powiedzieć, jak się zachować.
A odpowiedź jest prosta - nie mówić NIC! Po prostu zająć się swoimi sprawami i nie patrzeć w dziwny, litościwy sposób. Przecież to tylko wyzwala smutek...

Zastanawia mnie co sprawia, że coraz więcej się słyszy o samobójcach. Ba! O tak młodych samobójcach.
Już drugi raz w tym tygodniu słyszę, że któs się powiesił i nie miał więcej niż 25 lat.
Chore.
Trzeba strzec się takich ludzi, którzy nawet żartują w ten sposób, żeby potem nie obwiniać się za ich śmierć. Takie mam zdanie na ten temat.
Co do tych, po których nawet nie widać, że mają jakiś problem ze sobą i nie powiedzieli nigdy słowa na ten temat, najprawdopodobniej nigdy nie znajdziemy rozwiązania... Bo jak, gdy nawet najbliżsi nie mają pojęcia, że cokolwiek ich gryzło?


Dość na ten smutny, ale zarazem wywołujący we mnie złość temat.
Idę wytrzeć zaplute okno przez tego grubasa ze zdjęcia powyżej, na którym przesiaduje pół dnia i się grzeje. Tak, dobrze mówię, zaplute. ; p Zachowuje się czasem jak pies, bo gdy się otrzepie, wszystko ląduje na szybie. -.-

Cześć, Wam

Komentarze

annfetamina a jak;DDDD.
dzięki ;**
05/12/2009 14:01:21
jewelthief Nie, nie. ;p
01/12/2009 19:29:35
~Homer Temat dość, nie korzystny do dyskusji na Twoim ftbl, więc kiedyś może znajdziemy okazję by o tym pomówić.

Co do fotki, to rzeczywiście Kot Grubas :D
A mamuśka... No no, naprawdę podobna do Ciebie. ;)
A że podobna, to nie muszę mówić co dalej, nie ? :P

Dobra, nie chce wyjść tu na lizo-zada, więc BRANOC ! :*
16/11/2009 22:47:29
~Kotwa samobójcy to choj :D
15/11/2009 15:41:53