Cześć Kochanie :*
Nie będę ukrywać, że ten piątek jest do dupy, bo spędzam go bez Ciebie. Nie ma kto się we mnie wtulić i dać buzi w czółko.
Naprawdę mi Ciebie brakuje, bo znaczysz dla mnie więcej niż cokolwiek.
I to, że wczoraj przez 3/4 dnia leżałyśmy w łóżku z małą przerwą na kąpiel to i tak mało.
Mam wieczny niedosyt Ciebie, Twojego ciała, Twoich ust, Twojego dotyku.
I nie obchodzi mnie to czy bedziesz tu chwilę, czy całe życie.
Wiem, że bez znaczenia na powyższe, to będą najcudowniejsze momenty mojego życia.
Poranek, który wita Twoj uśmiech po prawej stronie lożka, to jedyny, z którym chce się poznać.
I tak już każdego dnia.
Ciekawe co byś powiedziała gdybyś tu była...
Czy właśnie byśmy się bawiły w zapasy, śmiały się, tuliły, kłóciły, milczały ?
Nieważne. Po prostu chciałabym, żebyś tu była.
I to bez znaczenia co byśmy robiły, ważne, że robiłybyśmy to razem.
I choćby niebo pękało dzisiejszej nocy, nie zostawię Cie. Nie zostawię.
I choćby jutro fala ognia na krztałt dębu przeryła sie przez grunt. Bede tu z Tobą.
Bo jesteś wszystkim czego pragnę.
Chodź. No już, teraz.
Poleżymy na podłodze i policzmy gwiazdy.
Ostatnio bywało jakoś chujowo.
Ale musi być źle, żeby później było dobrze.
Za dużo słów z mojej i z Twojej strony, ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Mam nadzieje, że spedzimy ze sobą jeszcze więcej wieczorów.
Że bede budzić się wtulona w Ciebie każdego ranka.
Codziennie przytulać Cie i patrzeć w te piękne oczy.
I z uśmiechem na twarzy, żegnać poprzedni dzień.
' Wczoraj nie było tu nikogo
dziś mam do kogo wracać, za kim tęsknić
i dla kogo starać się
przyszłości mówię nara
jak Bisz w górę spadam,
się nie zastanawiam nad tym,
jakby to było gdyby
prawdziwe nie na niby szczęście nareszcie
z dumą tu biję w pierś się,
z dumą nawijam wers ten
i w końcu wiem, że znalazłam swoje miejsce
i oddałam mu serce
i serio nie potrzebuje niczego więcej, niczego więcej. '
Kocham Cię najmocniej na świecie.