najlepiej jest byc samotnikiem i nie lokowac swoich uczuc u innej osoby, takie zycie byloby cholernie latwiejsze, nie musielibysmy cierpiec po stracie drugiej polowki, nie wiem co zrobie jak z jakiegos powodu Cie zabraknie bo przez ten caly czas stalas sie odpowiedzia na kazde moje pytanie kazda potrzebe, czyms co gdy sie ode mnie oderwie nie pozwoli mi normalnie funkcjonowac, posiadasz jakies nadprzyrodzone zdolnosci, bo jak zwykly czlowiek przez jedno przytulenie moze zmyc z drugiego czlowieka caly stres, zmeczenie, obawy, klopoty i przyniesc momentalna ulge, przyniec usmiech i zmienic kompletnie wszystko, sprawic ze dzien staje sie lepeszy, co zrobie gdy tego zabraknie..