Hejka śliczne :*
Wczorajszej nocy stwierdziłam, że muszę się ogarnąć. Moja praca od początku nowego roku nie mogła pójść na marnę. Dzisiaj ostro wznawiam dietę. Na wiosnę mam być chudna, no ! Także dzisiaj będzie malutko kcal tak dla oczyszczenia . Jutro myślę, że tak 500/600 . No i mam niesamowitą ochotę biegania..Ale z taką chujową pogodą mogę co najwyżej pomarzyć.
Na dzisiaj bez większych planów. O ile będzie mi się chciało to pojadę po farbę i rozjaśniacz.
Lenistwooo.
Bilans :
ś :jabłko , capuccino
o : chyba pierś z kurczaka i troche ziemniaków
k : jabłko, kiwi
Trzymajcie się i nie zawalajcie <33