Od rana do 18 bez prądu ;/
Brak ogrzewania, światła, odcięta od świata( tel też akurat musiał się wyładować)
Tak ładnie przywitał nas Ksawery, pewnie i tak wszędzie o tym czytacie.
Poszłam po południu zobaczyć jak to wszystko wygląda... Po wielkich trudach dostałam się na plażę trzymając się brata i wszystkiego co na pewno nie odleci(miałam taką nadzieje). Kilka szybkich fotek, cała mokra od bryzy i piach w zębach.
Powrót wiele łatwiejszy i szybszy, ale lecim nad kanał. tam woda już się wylewa, bariery ustawione i grożą powodzią( ale to częste tutaj).
Promenada(fot), woda wszędzie, plaży nie ma, a hotel tam stojący powinien być obłożony worakami z piachem.
Drzewa wywracając się wyrywały asfalt.
Powrót do domu, cała biała...śnieżyca, a do tego przejście przez most to był nie lada wyczynek. Tyle dobrego, że prąd wrócił, nic nikomu w mojej mieścinie się nie stało i w domu coraz cieplej ;)
Ale moja czekolada ciepła się skończyła, a wszystkie sklepy zamknięte
Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel