Not strong enougt to stay away 

Byłoby zbyt prosto, żeby każdy weekend był taki bajkowy. juz dawno powinnam tutaj coś dodać, ale cały czas mam coś na głowie. sesja zbliża się wielkimi krokami, a a chyba nigdy nie czułam się tak przytloczona nawalem nauki. niech ktoś spróbuje mi powiedzieć, że na pedagogice nie trzeba się uczyć ;) jeśli ktoś chce przebimbac studia, to nie polecam rozbudowanych specjalności. prawdopodobnie niewiele więcej się po nich ma, ale uczyć trzeba się znacznie więcej.

Odwiedziny Ady i Mai z chłopcami to chyba coś, czego potrzebowałam. zoo, noc muzeów i pyszne obiady dobrze na mnie wpłynęły. chociaż strasznie zmęczona, to jednak niesamowicie szczęśliwa rozpoczęłam tydzień. nawet dobrze mi poszedł pierwszy egzamin, co dodatkowo dało mi pozytywnego kopa.

Czasami przychodzą różne kryzysy. Zresztą, co ja się będę wypowiadać. Patrzę na otaczających mnie ludzi i często zadaję sobie pytanie, dlaczego jest tak paskudnie? Po co patrzeć na świat w czarnych kolorach, skoro można zupełnie inaczej?

Bez względu na wszystko, czy to nasz humor jest osłabiony ze względu na naukę, porażkę, prace czy wyrządzoną przykrość od bliskiej osoby, polecam założyć słuchawki, włączyć muzykę i dać sobie chwilę by nie mysleć. Przenieść się do własnego świata muzycznych reflaksji, odpłynąć z rzeczywistości i po prostu.. słuchać. 

Toxicity- System of A Down