Waga z rana 65,6. Powoli leci w dół.
Kawa ponownie stala się przyjaciółką tak jak delikatme ssanie w żołądku. Teraz jeszcze trochę jem, zeby myśleć na ważnym zaliczeniu w poniedziałek, ale jest tego corsz mniej na szczęście. Najbardziej denerwuje mnie to, że schodzi z brzucha, a z ud i łydek nie chce ruszyć ani trochę. Nie mogę patrzeć już na tę sloniowatosc.
Ps. Czy ktos z lat 2012-2015 uzywa dalej photobloga?
Inni użytkownicy: nick1020gejsvscassztyrbickaandromeda1307pati301995test333men022darusiaxoosdk18hotdpg
Inni zdjęcia: Xxx nick1020:) damianmafia... bominicniepasujexd^^ szarooka9325Idz i walcz. xciemnaa2 mktnccRÓŻOWA PEŁNIA 99,99% 12.04.2025 xavekittyx1442 akcentova:) dorcia2700A ja tutaj czekam. biesik