. Dans ma rue . 

Jest klimat, nie? Jakość gorsza, bo z telefonu. Ech, moja lustrzanka ma ostatnio na mnie focha chyba. Ale jak tylko będę przy kasie, to zrekompensuję jej to obiektywem. Promice.

Dzisiaj Burlik prosił mnie o wpis, więc jest dla niego. Czasem ma na mnie focha, czasem jest głupim młotem, ale jak przyjdzie co do czego , to nie potrafię mu nie pomóc, dać notatek, czy cokolwiek.. a właśnie, Burlas, wisisz mi 2 zeta.

Olivier dzisiaj na przerwie mnie przytulił i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że było to dłuższe przytulenie. W takich chwilach się rozczulam, jejku, jak czasem ma takie dni ( ekhem, dobra, chwile) to aż się cieplej na serduszku robi.

Dzisiaj dzień trochę do chrzanu, miałam zwalony humor, więc z mamą zrobiłyśmy sobie terapię antydepresyjną i zapuściłyśmy hiszpański film i lody czekoladowo - muffinowe. Teraz, jak się domyślacie, czuję się wspaniale :D

Ale tak czy siak, przyczyną moich smutków jest wybór liceum. Nie tyle profilu, bo jak wszyscy wiecie, nie profil się liczy, a wybrane przedmioty rozszerzone. Biologia, chemia, fizyka(, matematyka?). No i jestem rozdarta pomiędzy dwójką a szóstką i marzę o tym, by ktoś przyszedł, dał mi w twarz i powiedział takie argumenty, bym nie mogła zaprzeczyć i odrazu po tym poszła złożyć papiery bez cienia wątpliwości. Co osoba to inny pogląd. Mama mówi, że nie ma się tym teraz martwić, prawda, dużo czasu, ale jak najdejdzie, to co wtedy, jeżeli jeszcze nie będę wiedzieć?

Dostałam dzisiaj kartkę od 59-letniej babci z Finlandii. Jej kartka mnie poruszyła, nie wiem, jakoś ludzie starsi mnie ostatnio wzruszają. "Zuza, dawno nie pisałaś, czas najwyższy". Zgadzam się, mamo.

Dzisiaj dałąm mojej mamie raport z ocenami, była ku mojemu zdziwieniu dumna, a przecież ja sama wiem, że mogłam lepiej się postarać, ale nie mówiłam jej tego, jest dumna, niech tak pozostanie. Ojciec bazując na jej relacji obiecał mi książkę. To dobrze, bo powoli kończę Jonasza (Jamesa Herberta) i nie ma co czytać. A ja przed snem muszę czytać. Bo tak.

Przyszły tydzień będzie katorgą, już to czuję. Mam nadzieję że weekend z Aniką i Titą wypali, bo naprawdę się za nimi stęskniłam. Za obiema razem i każdą z osobna. 

" Co wam się kojarzy z ogniem? - Magnez, bo się charakterystycznie spala" - p. Kur i Burlik. Lekcja angielskiego, na marginesie.

Już wiem, o czym będzie mój referat. Wiem, że wcześnie o tym myślę, ale naszedł mnie pomysł.

Miłego wieczoru, jutro piątek, moje seriale, dobrze sie zapowiada ;>

od 2:43

Tenacious D - Roadie