photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 STYCZNIA 2017

tak

 

 

Wolę kłócić się z Tobą niż całować kogokolwiek innego...

 

 

__________________________________________________________________

 

 

 

 

 

 

 

pewnie znasz to uczucie gdy w środku zasychają resztki ciepłej krwi, pewnie znasz też smak rozczarowania. dobrze znasz dźwięk pękającego serca i wiesz najlepiej jak wielkie polecą łzy i jak wielkie wory pod oczami pojawią się następnego ranka jeśli strzeli Ci do łba żeby iść tak spać a potem, tego dnia stawisz czoła napotkanym ludziom pytającym wciąż 'co się stało',  a ty nic nie powiesz bo nie wiesz, czy w ogóle kogoś to obejdzie. chyba każdy z nas przeżył w życiu jakąś swoją wewnętrzną przemianę. może to właśnie przez - jak się nam wydaję - koniec naszego świata, dostajemy niepowtarzalną szanse na naprawde wnikliwe przemyślenia nad tym co my właściwie ze sobą wyprawiamy. że to nie tak miało być. że nie takie były założenia. i nagle dochodzisz do cudownego wniosku, że czas zacząć od początku, jak to po każdej wojnie. wewnętrznej wojnie też. wszystko zniszczone, nie na swoim miejscu, wszędzie odłamki, wszędzie chaos gdzie się nie obejrzysz. no i sprzątasz po kolei każdą cegiełkę swojej duszy, no bo ileż możesz żyć w takim armagedonie, toż to nie jest zdrowe nawet. schudniesz tam te 10 kg bo przecież nie jesz bo nie możesz, bo żołądek też trafiony jakimś ekstra pociskiem, nie wspominając o sercu z którego to już mało co zostało zresztą raczej podobnie z mózgiem.. ale nagle ktoś pojawia się na niepewnym horyzoncie, na pierwszy rzut oka oczywiście myślisz, że Cię znów wysadzi w powietrze, ale ryzykujesz bo nawet, jeśli to kolejna bomba no to nic do stracenia nie masz, przecież i tak niewiele z Ciebie już zostało.. po czasie widzisz, że nie zbierasz cegiełek w samotności. ktoś Ci pomaga. praca idzie znacznie szybciej. żołądek wygląda prawie doskonale, zaczyna pracować pełną parą. mózg już też wysyła jakieś wiadomości, kochany listonosz.. zostaje jeszcze tylko serce. z nim jest trochę gorzej, je trzeba budować od początku, przez co zajmuje to znacznie więcej czasu. ale wkońcu się udaje. nie ma rzeczy niemożliwych a z czyjąś pomocą idzie znacznie szybciej niż to było w planach. jakieś ekstra materiały budowlane? a jakże! wszystkie z górnej półki! szczery uśmiech, mnóstwo przytulania, tuziny rozmów, odrobina szaleństwa z policją w tle. wojna minęła. nie pamiętasz już nic. bo nie chcesz pamiętać o przykrych rzeczach, żeby mieć więcej pamięci na rzeczy wspaniałe, dobre i serdeczne. chcesz żeby towarzyszyło Ci to już zawsze. bo tak Ci najlepiej. nie wyobrażasz sobie życia bez lekarza twoich uczuć. bo tylko on zna tajemnice ich prawidłowego działania. 

 

i jak tu nie 'kochać' wojen...

 

 

 

z dedykacją dla mojego lekarza,

przyjaciela i mężczyzny za którym szaleję.

Kocham najmocniej. D <3

 

 

 

 

 

 

bye.

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika hotchocolate.

Informacje o hotchocolate


Inni zdjęcia: ... maxima24ttt bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24