Eddie cały dzień próbował złapać Lole, ale nigdy nie miał odpowiedniej okazji.
On musi w koncu z nią porozmawiać. A Matt? Coraz bardziej go wkurza.
Eddiemu wpadł do głowy świetny pomysł. Przecież Vicki może mu pomóc! Ona odciągnie gdzieś Matta, a ten spokojnie porozmawia z Lolą.
Vicktoria na początku nie chciała się zgodzić, ale po chwili zastanowienia w końcu uległa. Dzięki temu, że mu pomoże będzie jej coś dłużny. Może randke? Spodobał jej się taki tok myślenia.
Na ostatniej lekcji Vicktoria usiadła obok Matta i zagadywała go przez cały czas.
W tym czasie Eddie mógł spokojnie zająć miejsce w ławce Loli.
- Czego chcesz? Zaczyna mnie to męczyć- dziewczyna się zdenerwowała.
- Ładnie mnie witasz- uśmiechnął się cwano. Po chwili ciszy dodał- Posłuchaj, przepraszam za Vicki, ok ? To miało być troche inaczej, ale trudno.
- Nie obchodzi mnie to, co jest między tobą, a nią. To nie moja sprawa- Eddie uśmiechnął sie i spojrzał na nią zdziwiony.
- Myślałaś, że ja Vicki? Że coś nas łączy?- zapytał z niedowierzaniem.
- No tak. A bo co ?
- To niedorzeczne. Jedyna dziewczyna jaka mnie interesuje siedzi tutaj obok mnie- spjrzał na nią z łobuzerskim uśmiechem, a Lola zarumieniła się.
- Zróbmy tak: zamiast umawiać się z Mattem, zabiorę cię dziś w pewne miejsce. Spodoba ci się. Co ty na to?
Lola spojrzała na niego z niedowierzaniem.
- Powiedziałam ci już...
- Mała, spokojnie. Po prostu chciałbym ci wszystko wyjaśnić. Dowiesz się, dlaczego cię poznałem. Opowiem ci całą historię. Dobrze ? A jeśli potem nie będziesz chciała już mnie widzieć, to dam ci spokój. Możemy się tak umówić ?
- Ehh... Niech będzie.
_______________________________________________________
CDN
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24