To był jeden z najgorszych dni w życiu Loli.
Jak Victoria mogła jej to zrobić ?! Były nierozłączne od 1 klasy ! A teraz ?!
To był dla niej szok.
Najpierw sen, potem Eddie w szkole, teraz Vicki.
Bez sensu to wszystko.
Lola nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić. Po drodze do domu weszła do centrum handlowego. Chciała się odpręzyć, a najbardziej pomagały jej w tym zakupy.
Kiedy weszła do jednego z butików, poczuła czyjąś dłoń na swoim ramieniu. Odwróciła się i zobaczyła stojącego za nią Eddiego.
- Co ty tu robisz?- była kompletnie zdezorientowana.
- Daj się zaprosić na kawe- spojrzał na nią tak, jakby był bezradny i miał nadzieje, że może ostatni raz uda mu się ją przekonać.
- Eddie, to nie ma sensu! Najpierw ja, potem Vicki, teraz znowu ja. To jest bez sensu. Zdecyduj się, co ty wgl robisz?!
- Ona była tylko częścią planu! ja chce ciebie, nie ją- spojrzał jej głęboko w oczy.
Lola była wściekła na siebie. Nie może mu ustąpić! Inaczej on osiągnie swój cel.
- Trzeba było pomyśleć o tym wczesniej, zanim zacząłeś się z nią obściskiwać. Nie interesuje mnie towar z odzysku- spojrzała na niego pewnym wzrokiem i wyminęła go.
____________________________________________
CDN
Co o tym sądzicie ? ;)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24