photoblog.pl
Załóż konto
Kategoria:
Opo Patrycji.
Dodane 4 STYCZNIA 2014
695
Dodano: 4 STYCZNIA 2014

Esemes. cz.12

- Co ? O czym ty mówisz ? 

- O niczym po prostu tak mi się powiedziało. 

- Ta jasne, ale dobra, wiesz co jest już 20 ja się będę musiała zbierać do domu, wiem że Filip najchętniej został by tu, ale ktoś musi mnie odwieść do domu bo w takim stanie nie dojdę sama.  Wskazała na gips.  Daj mi telefon to wpiszę Ci mój numer a ty mi wpisz swój.  Dziewczyna podała mi sprzęt, a ja jej, szybko wstukałam na komórce cyfry i oddałam jej a ona mi, zapisałam ją sobie w kontaktach, odłożyłam na szafkę i wstałam, dziewczyna poszła za moim przykładem, wyszłyśmy z pokoju i pomogłam jej zejść po schodach na dół, weszłyśmy do salonu, chłopcy jak zwykle grali w swoje gierki. 

- Fifi powinniśmy się zbierać. 

- Jasne, jasne.  Machną lekceważąco ręką i dalej grał, popatrzyłam na dziewczynę i mrugnęłam do niej, powoli zakradłam się za nich i szybko zabrałam im pilot tak żeby nie zauważyli, stanęłam koło dziewczyny, nacisnęłam na czerwony guzik i telewizor się wyłączył, oni od razu zaczęli przeklinać. 

- Natalia no znowu wyłączyłaś.  Kuba odwrócił się w naszą stronę wyrazicie niezadowolony że mu wyłączyłam. 

- I będę ciągle wyłączała aż nauczycie się słuchać czego się do was mówi. Filip chyba masz siostrę do zabrania czyż nie ?  Spojrzałam na niego znacząco. On podrapał się po głowie. 

- Ech no dobra Sara ubieraj się już idziemy.  Wstał, za jego przykładem poszedł mój brat ja pomogłam dziewczynie dojść do przedpokoju. Kucnęłam i pomogłam jej założyć buta, podałam jej sweter, ubrała go i czekałyśmy aż chłopcy się ubiorą, bo w końcu Filip przyszedł na nogach bez auta więc mój brat musiał ich odwieść. Gdy stanęli już ubrani i gotowi do wyjścia przytuliłam dziewczynę i rzekłam. 

- Trzymaj się, jak coś to pisz.  Uśmiechnęłam się do niej, w głębi swojej duszy poczułam że to jest ta osoba, której mogę zaufać. 

- Ty też, jasne że napiszę, może nawet się jutro spotkamy co ? 

- Okej to może ja do Ciebie przyjdę żebyś ty nie musiała się męczyć. 

- Spoko, to do jutra.  Pomachała mi i wyszła z moim bratem a za nimi Filip, który gdy już wychodził odwrócił się i posłał mi szeroki uśmiech zapierający dech w piersiach i jeszcze do tego dołeczki, boże nogi mam jak z waty. Gdy się ocknęłam oni wsiadali do samochodu, zamknęłam drzwi i w dreptałam na górę, chwyciłam w locie piżamę, nalałam do wanny wody trochę olejków, rozebrałam się i weszłam, umyłam każdy kawałek swojego ciała na końcu włosy, w końcu wylałam wodę, spłukałam pianę z włosów, owinęłam sobie je ręcznikiem, drugim owinęłam siebie, wyszłam z wanny i stopniowo wycierałam swoje ciało, założyłam ubranie, stanęłam przed umywalką, wzięłam do ręki szczoteczkę nałożyłam na nią pastę i zaczęłam szczotkować swoje ząbki, potem rozczesałam swoje włosy i przemyłam twarz, wyszłam z ubikacji, zgasiłam światło. 

_________________________________________________________________________

Cześć. Jak tam mija dzionek ? 
Jeszcze coś dziś dodam ( chyba ? ) 
Okej tak więc miłego dnia. xxx



Komentarze

Junior agaclucja fajne :D czytam ;]]
04/01/2014 16:50:10
hopeandlovexdd Dziękuje.
Cieszę się. xx
04/01/2014 20:52:48
Junior agaclucja a kiedy następna tak wgl ? :D xd
06/01/2014 18:23:54
hopeandlovexdd Jutro powinna być, bo dziś już nie dam rady. :)
06/01/2014 22:48:17
~patty a dzis będzie ? ;p
09/01/2014 19:43:14