Mam dobrą pamięć i często ulotną chwilę poświęcam naprawie chorej duszy, synek.
Weź dystans i pamiętaj, na zakrętach się trzymaj.
Ja nie skreślę z listy ziomków, których znam połowę życia.
Zachowujesz się jak gówniarz, a uważasz za wielce dorosłego.
Pierwsze prawo melanżu - żaden melanż nie ma prawa odbyć się beze mnie.
I nie pozwól aby odległość zniszczyła to co Was łączy, bo uczucia to nie kilometry.
Myślałam, że stać Cię choć na szacunek. jak zwykle się przeliczyłam.
Mam się przejmować, stresować, żałować ? pierdole.
Nic ponad moje siły, nic mnie nie ogranicza, mam pierdolony upór, jebaną wolę życia.
Wszystko, co było puścić z dymem. pierdolić ten cały sentyment.
Musisz mieć w chuj dystansu, by nie utracić sensu.
Zostawić problem, żyć by za zakrętem znów poczuć jak życie kopie w pysk.
Co mnie tu trzymało ? nie wiem, chyba wiara w to, że będzie lepiej. teraz ? teraz to mogę umrzeć, wszystko mi jedno.
Zastanów się nad tym, co mi mówiłeś i nad tym, co robisz teraz.
Jeśli pokocham Cię jak rap, będziesz najszczęśliwszym typem na świecie.
Nie znam ludzi idealnych, znam tylko takich, którzy się za idealnych uważają.
Co u mnie? Całkiem chujowo.
Synonim mojej osoby to czysta zajebistość.
- Wskoczyłabyś za mną w ogień ?
- Kiedyś. Dzisiaj stałabym jak idiotka ze łzami w oczach , patrzac jak sie palisz.
Za dużo o mnie wiesz, nie mogę mieć Cię za wroga.
kilka jest z rapu :D