Po co wchodzisz?
Po to tylko aby wyjść?
Nie rób tego tak, w ten sposób.
Jak dziecko pędzę za Twym cieniem.
Zostawiasz mnie. Dlaczego?
Wracasz, dlaczego?
Całujesz, dlaczego?
Milczysz... Dlaczego?
Co to za gra? Tej jeszcze nie znam. Ni to gra miłości, ni nienawiści.
Odejdź już raz na zawsze, jeśli nie masz do mnie nic.
Ja to sobie wytłumaczę. Zrozumiem, po swojemu.
Jeśli zaś coś tli się w Twym sercu, to nie czekaj. Nie zgaduj. W moim też się tli.
Ja Ci sama powiem, tylko przyjdź. Podpal. Ja zapłonę, obiecuję. Tylko niech to będzie szczere.
A odpłynę z Tobą na chwilę. Ale tylko na chwilę, bo zaraz muszę wracać. Ale Ty mi pomagasz. Pomagasz się wyplątać na chwile. Krótkie chwile. Piękne chwile. Serce czasem bije znów szybciej. Czasem z uczucia ciepłego, czasem marznie od niewrażliwych oczu.
Rosyjskie walce jej w głowie. Fasadowy świat wyobraźni.