witaj w moim świecie, gdzie nie ma nigdy takiego pojęcia jak ' szczęście ' same łzy. jestem chodzącą porażką, nie podam sie sobie. chce zaczac zycie od nowa, ale jak? do niektorych rzeczy pozotaja wspomniania,sentymenty ale ja nic takie nie czuje. nie umiem, odnalezc sie w tym malym swiecie.nie potrafie kochac naprawde? potrafie. jest mi cholernie przykro, ze niektorzy nazywaja mnie tak zwana ' chodzaca porazka ' ale maja racje, przeciez nic nie umiem jestem szarym czlowiekiem ktory nienawidzi ludzi, boje sie.. boje sie, tego ze nigdy sie nie zmienie chcialabym sie zmienic bardzo. narazie zostaja tylko blizny, bol cierpie, nie mam nikogo zeby ktos mnie pocieszyl, nikogo. czemu tak jest? akurat kiedy kogos najbardziej potrzebujemy tego kogos kolo ciebie nie ma? tesknie tesknie, za nim cholernie.. zycie jest ciezkie. ile razy mialam mysli samobojcze.. ale cos mnie zatrzymalo ' moja mama mowi ze kazdy ma swojego aniola ' tak wlasnie to.. moze kiedys bedzie dobrze? kiedys.. bardzo chcialabym zeby sie ulozylo zeby miec kogos przy sobie, zeby ktos mnie pokochal. ale nigdy tak nie bedzie same blizy.. zyletki - moi przyjaciele ktorzy daja mi niezle w kosc kiedy jestem w rozpaczy. co zrobic, zeby bylo tak jak kiedys? wtedy cieszylam sie zyciem czesto potykalam sie o to pojecie ' szczescie ' a nie tak jak teraz.. people help the people.. moze kiedys nadejdzie ta zmiana ale kiedy? wlasnie o to jest pytanie.
Inni użytkownicy: madziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609
Inni zdjęcia: Ech najprawdopodobniejnieDelikatne bransoletki otienMaj :) juliettka79Balans. ezekh11490 urodziny wswieciezdjecUncle Bob from Gran Canaria. cherrykinnLatarnie jak w kurorcie. ezekh114egiag realitiPrzemyślenie. ezekh114Za te wolność. seignej