Wracaj do domu, mała dziewczynko, prościej nie będzie.

Każdy ma swój kodeks intymności pisany doświadczeniami, charakterem i ludźmi, których się spotyka. Kodeks, który koryguje czas, dostosowuje się do etapów życia. To kim jesteśmy i czego na danym etapie pragniemy odzwierciedla się w naszej intymności. Przeplatają się w nim nasze nastroje. Raz pragniemy krzyczeć, otwierać się i poszerzać granice a raz zawężamy ramy i tulimy się w sobie ze swoimi namiętnościami. Stan naszej intymności nie jest zależny od wieku. Intymność to nasze potrzeby. Dorastasz, zmieniasz się, przeżywasz wzloty i upadki, uniesienia i upodlenia. Na przemian potrzeba ci gorących nocy, dzikiego seksu i spokojnego czasu przy blasku świec. Twoja intymność to ty i tylko ty masz prawo ją wyznaczac. Ty stawiasz kropke, Ty dajesz tyle ile wlasnie chcesz dac, pokazujesz siebie tyle ile chcesz zeby zostalo zobaczone. Nie daj sobie wmowic ze to nie na miejscu. Wszystko co sprawia ze czujesz się w swoim życiu we własciwym miejscu, jest na miejscu. Będąc sobą masz większe szanse dostac dokladnie to czego oczekujesz.  Nie da się przyprawić czekolady pieprzem i mieć pewność, że o ten efekt wlasnie chodziło.