człowiek tworzy raczej z deficytu niż z nadmiaru. gdy posiada w sobie taki deficyt,pustkę po której hula wiatr wtedy zaczyna chcieć dopełnić się chociażby słowem. chociażby tym wlasnym przelanym na kartkę.
czasem są to tęsknoty, czasem głód wrażeń. najczęściej smutek płodzi najepszą sztukę. w smutku jestesmy poszukującymi, lapiemy i dobieramy słowa, myśli, obrazy. składamy je potem w ciszy swojej duszy i tworzymy.
tacy zagubienie, w bałaganie myśli nagle zaczynamy czuć się twórcami. pochłania nas ta siła więc napędzamy ją coraz bardziej. stajemy na granicy obłędu. za tą granicą jest już tylko szaleństwo.
... i tak nagle albo sie wypalamy albo zostajemy szaleńcami.
aż do następnej niespełnionej miłosci, straty, emocjonalnej porażki...
nikt nam nie kazał być artystami.
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: Hiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnieSpływ Dunajcem. ezekh114Baju baju locomotivOtwierają się w południe. ezekh114W domu locomotivSzopka Wilkonia bluebird11Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigd