Pozytywizm czy romantyzm?

23:33

Nie chce mi się spać.

Nudzi mi się.

Zacząłem zastanawiać się nad kilkoma sprawami.

Za szybko wszystko się dzieje.

Nie dostrzegam wszystkiego czego powinienem.

Jestem niecierpliwy.

Pewne sprawy wymagają czasu.

W niektórych rzeczach trzeba się przełamać.

Zrobić coś na przekór wszystkim i wszystkiemu.

Wątpliwości? Zawsze się pojawiają.

Trzeba trzymać się swoich zasad i obietnic.

Inaczej człowiek traci wiarygodność przed samym sobą.

Każdy problem da się zbadać analitycznie.

Żeby przynajmniej znać jego źródło.

"Lekarzu ulecz sam siebie"

Ale po co ja to pisze.. czy ktokolwiek to zrozumie?

Czas zwolnić.

Zredukować bieg.

Spytać samego siebie czego się oczekuje po sobie.

Zacząć szanować samego siebie.

Mieć gdzieś materialistów.

Być może wtedy ukaże się właściwa droga.

Być może uda mi się pokochać mocno.

Być może będę mieć dla kogoś żyć.

Być może znajde cel i sens w życiu

Być może...

Szczęście - tak blisko i tak daleko.

Serce poranione boi się porażki..

________________________________________________________________________________

Weekend do dupy.

Choroba..

Ale jutro już do szkoły.

21.01.2011 - Półmetek ZSE nr 2

Papiery na Optime złożone.

Teraz tylko czekać.

A reszta?

Wtajemniczeni wiedzą.

Dobranoc.

23:54