Bardzo dużo się ostatnio działo.
Dużo rzeczy zabolało.
Trzeba było wiele rzeczy zrobić żeby się podnieść.
Nie bez trudu..
Ale jest jak jest :)
Ważne że do przodu człowiek idzie.
Mam plany na przyszłość.
Na tą daleką..
..i tą bliską.
No cóż jeśli wszystko się ułoży za niedługo wykonam dość pokaźny projekt.
I zacznie kaska leciec ^^
Ale tak w sumie zauważyłem że wszystko co się dzieje w koło nas ma jakiś sens.
Gdyby nie bolało to skąd byśmy wiedzieli jak to jest czuć ulge?
Łzy pomagają uwolnić negatywne emocje..
Czasami jak człowiek jest sam, nie rozmawia z nikim, to kumulują się w nim różne emocje.
Zdarza się że traci totalnie humor.
Wszystko to dzieje się po to aby poznać prawdziwe szczęście.
Zrozumiałem kilka zasad panujących na tym świecie.
Bez cierpienia nie ma bólu,
Bez łez nie ma uśmiechu,
Bez smutku nie ma radości,
Wszystko się wzajemnie uzupełnia.
Kiedy człowiek jest w złym stanie traci swoje talenty i inne zdolności.
Zostaje w stanie wegetatywnym.
Ważne w tedy jest to aby być przy nim i wmówić mu że będzie dobrze.
Bo człowiek to tylko człowiek.
Kieruje się uczuciem.
Czasami ślepo.
W tedy trzeba go pocieszyć a nie dobijać go!
Bo możesz już go więcej nie zobaczyć..
Ehh..
No cóż.
Teraz buduje coś trwałego i praktycznie niezniszczalnego.
Bo wiem że warto.
Życie to gra a zasady są skomplikowane.
Trzeba mieć priorytety i cele.
Trzeba do nich dążyć.
Jeśli wszystko się sypie to one zostają i jako tako motywują.
Ostatnie wydarzenia nauczyły mnie też surowej krytyki wobec samego siebie.
Nastąpiło kilka zmian.
Teraz będzie tylko lepiej!
Reakcja człowieka na negatywne wydarzenie jest jak uderzenie bomby atomowej:
Faza 1
Siła uderzeniowa (Człowiek jest w szoku tego co się stało. Trwa to chwile. Niszczy to jego pewność siebie.)
Faza 2
Fala ognia (Jest to agresja. Reakcja na szok. Próba zmian "na siłę". Działanie pod impulsem. Atak na nerwy.)
Faza 3
Promieniowanie (Człowieka ogarnia bezsilność. Dołek. Utrata wiary w to że kiedyś będzie wszystko dobrze. Faza ta nie ma określonego czasu trwania.)
Troszkę się rozpisałem heh
No cóż w takim razie do następnego.