Blask jasnych oczu,
Jedyne czego pragnę,
Gdy po łez płynę morzu,
I gdy wiem że upadnę.
Smak anielskich ust,
Marzeniem odległym,
I ten znajomy głód,
Co raz mu uciekłem.
I bicie boga serca,
Jak echo w mej głowie,
To serce niczym twierdza,
Me umiera gdzieś w rowie.
Gdzie teraz pójdę
Skoro nie widzę, nie czuję,
Tylko wpadam w furię,
Myślą serce me truję.,
Mnie trawi ogień,
Spalam się bez końca,
Dziś tylko ostry cierń,
Zamiast słodkości słońca.
Wzlecę gdy czas przyjdzie,
Serce me już nie umiera,
Lecz nie ma dla mnie nigdzie,
Miłości co innych wybiera.
Krew kiedyś wyschnie,
I rany się zabliźnią,
Lecz przeszłość nie pryśnie,
A koszmary znów się wyśnią.
Zatem będę tu marzył,
Nim dusza nie uciekła,
I bólem się parzył,
Sławiąc bramy piekła.
Bo kiedy przyjdzie czas,
I znajdę cię wreszcie,
Los połączy nas ,
W tym mrocznym królestwie.
DIABLO