Zabrali mi wszystko,
Me ciało i duszę,
Marzenie me prysło ,
Niczym suchy liść je kruszę.
Wyrwali me skrzydła,
Na słowa me pluli,
Ma miłość im zbrzydła,
Więc mą miłość otruli.
Zdeptali me sny,
Spalili nadzieję,
Upili z mej krwi,
Teraz każdy z nich się śmieje.
Gdy próbowałem wybaczyć,
Kopali i bili,
Próbowałem walczyć,
Oni wnet mnie zabili.
I wreszcie uciekłem,
Od słów ich i pięści,
Gdzieś w środku pękłem,
Od jadu ich węży.
I mijają mroczne dni,
Gdy w siłę urosnę,
Na razie każdy z nich śni,
Marzenia ich zetnę jak sosnę.
I będę siał cierpienie,
I krzyk strachu wzbudzę,
Ma zemsta spełnieniem,
Biada wam o ludzie.
Za świętą krew moją,
Waszej morze przeleję,
Niech wasze serca płoną,
Teraz ja się zaśmieję.
Chciałem dac wam pokój,
Dzisiaj śmierć wam niosę,
Chcieliście dotknąć obłoków,
Dzisiaj me żniwo skoszę.
A bóg zapłacze cicho,
Szatan zaklaszcze w dłonie,
To co dobre zamilkło,
Teraz świat zapłonie.
Każda ma łza bedzie,
Waszych łez milionem,
Jasno widzę wszędzie,
Grzech co zbrukał dłonie.
A na koniec serce ,
Włócznią swą przebiję,
Kiedy was nie będzie,
Wtedy powiem ... ŻYJĘ
DIABLO
Inni użytkownicy: marcelmarcokingulla12345janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularaha
Inni zdjęcia: kwiecień 2025 wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Cherry blossom whatyoumeantome:) dorcia2700bociek przyleciał kerisWitaj po długim czasie... justylaispolka