Emotions' smuggler 

Siemanko Mordeczki! :*

Mamy do poruszenia bardzo ciekawy temat, nad którym zastanawiałam się przez ostatnie kilka dni, ponieważ nic lepszego do roboty nie miałam. Tak to jest gdy dopadnie nas choroba. Więc zajmiemy sie tematem plotek, ploteczek, obgadywania, obrabiania tyłka etc. Temat wszystkim powszechnie znany, ale mnie osobiście strasznie irytujący. Dlaczego ludzie, którzy nic nie wiedzą praktycznie o czyimś życiu, z chęcią się na jego temat wypowiadają, oczywiście ubarwiając wszystko po drodze? Dobra. Weżmy się za konkretne przykłądy z życia.

Przykład 1.

Dwie dziewczyny, które były przyjaciółkami. Przestały się dogadywać, trudno. Jednak szanować się trzeba, nawet jeśli się ze sobą nie rozmawia prawda? Przynajmniej ja tak uważam. Tymczasem w dzisiejszych czasach znajdzie się oczywiście taka osoba, która nie będzie miała w sobie ani krzty szacunku do tej drugiej i zacznie po niej jeździć. Rozpowiadać różne plotki, robić sensację, byleby utrudnić jej życie. Bo przecież ona nie może być lubiana, musi dostać za swoje. Ma przyjaciół? Chłopaka? O nie, zrobię z niej dziwkę. Taa. Dokładnie tak jest. Ludzie, którzy nie będą znali tej drugiej osoby, Bogu Ducha winnej, uwierzą w te plotki. Wszystko teraz zależy od charakteru tej "obgadywanej" osoby. Jeśli jest na to wszystko delikatnie mówiąc "obojętna", to wszystko gra. Propsy dla niej. Jeśli natomiast jest to osoba bardzo wrażliwa przejmująca się dosłownie wszystkim, to jest w tym momencie już mniej kolorowo. Może postawmy się wtedy na miejscu tej osoby wrażliwej? Trochę empatii, ludzie. Dla Was to zabawa, dla innych przykre doświadczenie.

Przykład 2.

Jeszcze ciekawiej jest jak ktoś wjeżdża na tematy rodzinne. Tak. Na pewno ktoś zrobi sensację z naszego życia rodzinnego w ramach zemsty, z zazdrości, nie wiem jakie są inne powody rozpowiadania farmazonów na temat innych i mieszania się w ich życie. Z porządnych rodzin, żyjących sobie spokojnie, kochających się, których łączy fajna więź, robione są rodziny patologiczne. Z rodzin, które żyją na przeciętnym poziomie ale rodzice są w stanie zapewnić dzieciom wszystko, robione są rodziny biedne. W rezultacie dzieci są potem wyzywane w szkole, bite. Też super. Natomiast z dzieci pochodzących z rodzin, którym naprawdę dobrze się wiedzie, bo rodzice doszli do tego co mają teraz sami, robi się rozpieszczonych bachorów, lansujących się wszystkim co posiadają na każdym kroku. No ludzie kochani. Opanujcie siebie samych i tą zazdrość. Albo przynajmniej nie stwarzajcie fałszywego obrazu tych dzieciaków, bo mają lepiej od Was.

Przykład 3.

Wiele zazdrosnych dziewczyn, które są zazdrosne o inne dziewczyny, bo np. tamte są lubiane, mają przyjaciół, kumpli, są zapraszane na imprezy rozpowiada kłamstwa, byleby zmienić obraz osoby lubianej, na obraz osoby lekkich obyczajów, alkoholiczki etc. No to to mnie po prostu rozwala. Trzeba przecież skompromitować tą osobę. Zabawniej jest jeszcze jak robi to ktoś z grona Twoich bliskich znajomych, który co najzabawniejsze, sam się tak zachowywał, a zwala na inne osoby. Tak dla fun'u chyba. Bo ja nie wiem jakie są inne powody.

Podsumowując moje wypociny w tej notce. Ludzie ogarnijcie się. bo Wasze zachowanie może tych wszystkich ludzi boleć. Nazwiecie kogoś szmatą, bo może nazywacie tak 3/4 społeczeństwa i dla Was to nic nie będzie znaczyło, ale dla tej drugiej osoby mogą to być mega przykre słowa. Tak przykre, że nie zdajecie sobie z tego sprawy. Nie jesteście wszyscy wszechwiedzący, a wypowiadacie się na tematy, o których nie macie zielonego pojęcia. Nie wszyscy ludzie mają takie podejście do życia jak Wy i starają się być dla wszystkich mili i uprzejmi. Chociaż jak zauważyłam, źle na tym wyjdą w dzisiejszych czasach. Przez to, jacy właście ludzie się stają. Świat jest piękny, ludzie jak widać niekoniecznie. Mnie osobiście nie interesuje to, czy ktoś jest wysoki czy niski, gruby czy chudy, bogaty czy biedny, jeżeli on będzie miły dla mnie i będzie mi okazywał szacunek, na to samo może liczyć z mojej strony.

Dziękuję za uwagę i propsy dla tych co wytrwali do końca notki. :)

  P.S. To tylko przykłady moi drodzy, czysto teoretyczne, typowe ogólniki, nie trzeba się w nich doszukiwać konkretnych podtekstów. 

DWULICOWOŚĆ TO JEDNA Z NAJPOPULARNIEJSZYCH CHORÓB