Ach :( Mam nadzieje, że za rok uda mi się zrobić podobne zdjęcie :D

Jak na razie jestem bardzo zdenerwowana, nie mogę cwiczyć, moja ósemka daje mi w kość :( Przez kilka nocy wstawałam, zeby wziąć coś przeciwbólowego, więcej ruchu, spacery, sprawiały, że szybciej krążąca krew pulsowała w mojej szcęce, co z kolei działało idealnie na jęki z bólu! Dręczą mnie niektóre osoby, pokazującą swoją nienawiść nie wiedzieć z jakiego powodu! Pokażę jeszcze, że nie jestem gorsza. Sama zauważyłam, że stałam się bardziej nieśmiała, cóż, muszę iść na studia, dziś rejestruje się ponownie na stronie PWSZ. Męczy mnie to, że mało się nauczę na wychowaniu fizycznym, wolałabym jednak wybrać fizjoterapię :( Jednak lubię ruch, poszłabym razem z moim Ukochanym, lecz ciągle mam wątpliwości :( Mam tylko kilka godzin na ostateczną decyzję... Jest chyba wiadome, że mój sposób odżywiania w ostatnich dniach jest tragiczny :( Aaaaa!!

Wrócę pełna motywacji, juz niedługo, niech tylko antybiotyk na zęba zacznie działać i pomoże! :(

Szukaj motywacji w otoczeniu, analizuj wszystkie szczegóły, zmieniaj się na lepsze z dnia na dzień.