Boże... Ten fotoblog zaczął już obrastać pajęczynami...
Zdjęcie robione w Gdańsku (W sumie to Gdynia Orłowo) na Nocy Spadających Gwiazd. Na dachu starego hotelu.
Na zdjęciu koleżanka której imienia nie pamiętam. To było dość dawno...
_____________________________________________________________
Co się dzieje... Jedno wielkie bagno, gówno, szajs - jak zwał tak zwał.
Ciągłe problemy. Drużyna pada. Czyjeś przypierdalanie się czasami nie wiadomo o co.
Ludzie tak wiele od nas wymagają, często nie zauważając że sami nie robią kompletnie nic.
Mam dość.
Przyjdzie dzień w którym rzucę to wszystko w pizdu i powiem "Sami sobie róbcie."
Dygresja na dzień dzisiejszy? Przestańcie liczyć ciągle na to że ktoś coś za Was zrobi. Weźcie dupę w troki i przestańcie bujać w obłokach. Narzekacie na innych? Spójrzcie najpierw na siebie.
Sayonara.