Chcę tam wrócić...
Od wczoraj jestem w Kątach Rybackich.
Pracuję tu jako wychowawca dzieciaków które przyjeżdżają na kolonie...
Nikt nie mówił że będzie łatwo ale ogarnięcie 18 dziewczyn w buntowniczym wieku 14-18 w połączeniu z chłopakami tego samego typu jest... Ciężkie.
Nie wiem jak się to wszystko potoczy ale możliwe że zostanę tu nawet do września...
Bylebym nie ześwirował... Ech...
3mta się...
A najbardziej mi brak???
No właśnie...