Czysta klasyka. Czasem śnią mi się stare ulice ny, gdzie mam długą czarną sukienkę, czerwone

               usta i nikt nie widzi moich zamyślonych oczu, które skryły się pod dużymi okularami od chanel. Podążam dalej,

              jestem pogrążona w obojętności, niczym przeklęta panna Łęcka w stosunku do Wokulskiego. Chwilkę potem

             wracam do domu, czuję mój ulubiony aromat japońskiej herbaty, ostry zapach kadzidła, który nieudolnie 

             pomieszał się z boskim zapachem twoich perfum. Myślę. Za dużo romantyzmu, rzucam ostre spojrzenie, 

             ale nie robię nic gwałtownego, do czasu. Nowy tydzień zaczyna nową grę, nowe odliczanie i tęsknotę za 

             tym wszystkim czego udało nam się doświadczyć w minionym czasie. I znowu będę musiała toczyć wojnę,

             ale wiem że warto, i mam już nawet w sobie ducha walki, chcę jej podjąć, a kiedy będzie trzeba 

              to dumnie jak dama polegnę, ale wiem że dla takich wrażeń, zawsze było warto. Kocham Cię. 

              TUMBLER