photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LUTEGO 2015

26.

Z Lois'em :)

 

Kiedy wywolali moje nazwisko spojrzałam ostatni raz na telefon zadnych wiadomosci. Tak jak sie tego spodziewałam. Wyszłam na scenę, wszyscy patrzyli na mnie. Komisja siedziałam w milczeniu. Był tam dyrektor szkoły i jeszcze jacys inni ludzie. Właczyli muzyke i po chwili zaczełam tańczyć. Napoczątek szło mi bardzo dobrze, ale gdy ujrzałam na publiczności Louis'a to potknełam sie i upadłam. Nie mogłam sie skupic i tanczyc dalej noga mnie boalała. Po połamaniu jest troche jeszcze obolała.Podniosłam sie i zaczełam od nowa, lecz ciągle utykłam. Wtedy moja muzyka została wyłączona i dyrektor powiedział:

-Czy ma pani jakąs kontuzje?-

-Nie, nie juz nie - odpowiedziałm 

- Zdaje mi sie że tak nie mozemy dalej prowadzic pani przesłuchania- powiedziała pani siedząca obok

-Ja dam rade, prosze o jeszcze jedna sznase- powiedziałam 

- Niestety nie zapraszam za rok - powiedział dyrektor

Wszystki oczy z publiczności byly zwrócne na mnie. Ktos krzyczał zeby dać mi sznase, ale dyrektor nie słuchał i krzyknął:

-Następny !- usiadł na swoje miejsce

Zeszłam ze sceny poszłam do szatni, przebralam sie i usiadłam na ławce. Łzy leciały mi z oczu, jest mi strasznie przykro ze się nie dostałam. Napisałam do taty sms'a ze sie nie dostałam. Spakowałam torbe i wyszłąm z szatni. Gdy nagle poczułam jak ktos obejmuje nie z tułu. Pomyslałam Harry i sie obróciam się, wtedy zobaczyłam Louis'a

-Co masz taka mine ? - zapytał

-Myslałam... nie nic- powiedziałam 

-Liczyłaś ze to Harry  ?- spytał

Kiwnełam tylko głową i przytuliłam sie do chłopaka

-Nie dostałam sie do szkoły, mama miała racje jestem beznadziejnna nie nadaje sie - powiedziałam

-Nie mów tak, szło Ci dobrze , ale po złamaniu od razu na przesłuchanie?- powiedział

- Skąd wiesz ?- zapytałam i Odsunełam sie od niego 

-Harry mówił mi wszsytko rcazej Niall Zayn i Liam tez wiedzą więc sie nie gniewaj- usmiechnął sie

-Aha, to gdzie on jest ?- spytałam

-Śpi, jeak wychodziłem jescze spał - powiedział

-tak myślałam - powiedział

-Zapraszam na gorącą czekolade- zabrał mnie z tej szkoly

Humor mi się poprawił roche. Gorąca czekolada dobrze mi zrobiła. Teraz siedzimy sobie w kawiari pijąc czekolade i jedząc ciacho. Harry zadzwonił do mnie przed chwila odrzuciłam. Nie chce tak z nim gadać. Louis wraca do domu, obiecal ze mnie podwiezie do niego. 

 


 

Od autorki:

Jakoś leci ? @believeyouuu zostaw te konie xd bo klawitura pęknie 

@baddayyy masz jeszcze zdrowe czoło xd? 

 

 

co u was??

 

 

 

 

 

Komentarze

happinneess nie ma mnie.
07/02/2015 18:49:14