photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 MAJA 2013

love story

Rozdział 7

"-Co masz dla mnie? -Buziaka"

Był 24 stycznia 2011 roku, właśnie byli razem równe cztery miesiące. Siedzieli na schodach przy siłowni, ponieważ Ola miała wf. Siedzieli, czuła, że coś nie tak jest. Zapytała, on odpowiedział, że nic. W pewnej chwili poprosił ją, żeby mu obiecała, że jeżeli ją zostawi to ona nic sobie nie zrobi. Łzy napłynęły jej do oczu. Powiedziała, że nie może tego obiecać. Zadzwonił zadzwonek na lekcje. Pocałował ją w policzek i poszedł, bez słowa. Wiedziała, że za godzinę kończy lekcję, więc szybko ubrała się po wfie i pobiegła do szatni. Spieszył się, bo jego kolega czekał  Piotrek. Nienawidziła go. Powiedział, że nie chce z nią zerwać. Piotrek i Ola się rozstali, więc pomyślała, że namówił też Damiana, aby zostawił mnie. Wszystko zaczęło się jej układać. I tak jak myślała... Był wieczorem w kiosku. Tym razem była dziewczyna, której nie znała. Już wcześniej widziała, że na naszej-klasie ciągle komentują mu zdjęcia inne dziewczyny. Była ślepa, bo go kochała. Dowiedziała się, że był tam z dziewczyna o imieniu Ewelina. Miała ochotę zabić ją, a następnie jego. Czuła nienawiść do niego. Zerwał z nią, a może ona z nim... Nie pamiętam jak to było. Zmieniła status na Facebooku i zaraz, wszyscy, którzy kibicowali ich związkowi, wypowiadali się o Damianie w jak najgorszym znaczeniu. Nie chciała się udzielać, bo przecież kochała go. Następnego dnia widziała go w szkole. Płakała. Cały czas płakała. Oczy miała spuchnięte. Co go zobaczyła  ryczała. On nawet na nią nie spojrzał. Napisała do niego. Nie odpisał, bo nie miał sms'ów. Napisała mu, że na następnej przerwie niech będzie na tak zwanym łączniku. Nie mogła wytrzymać tych 45 minut. W końcu, gdy zadzwonił dzwonek wyszła z klasy. Był, czekał już. Rozmawiali. Umówili się na następnej przerwie, w tym samym miejscu. Nienawidził jak płakała, a ona nie mogła się powstrzymać. Zadzwonił dzwonek i poszła w kierunku sali. Po przerwie poszła tam i znowu rozmawiali, tym razem nie mówiła już tylko ona. Z tyłu stali jego koledzy i koleżanki z klasy, którzy jak mi się wydaje, liczyli, że się pogodzą. Na pożegnanie, podjęła pochopną decyzję i go pocałowała. On nawet się nie odsunął. Odwzajemnił pocałunek. Odsunęła się, wzięła plecak i ruszyła w kierunku sali od chemii. Odwróciła się i widziała, jak osoby z jego klasy podeszły do niego i zaczęły się wypytywać. Po dwóch godzinach napisała mu: Chodź na tej przerwie pod moją szatnie, mam coś dla ciebie. Tak jak myślała był tam. Zapytał:

-Co masz dla mnie ?

-Buziaka. - powiedziała uśmiechając się.

-Buziaka? - zapytał zaskoczony, robiąc oczy jak pięć złotych.

-Tak, buziaka.

I właśnie w tej chwili, założyła ręce na jego szyję i pocałowała go, on objął ją w pasie i przyciągnął do siebie. Nie liczyło się to, że każdy na nich patrzy. Liczyło się to, że znowu są razem. Próbowała to zachować w tajemnicy, ale gdy zobaczyli ją w szatni od razu wszyscy wiedzieli, że są razem. Wiedziała, że to było ich ostatnie rozstanie. Nie wychodził już do kiosku, nie spotykał się z Piotrkiem. Zrozumiał, że to ona jest jego największym przyjacielem i skarbem. Czuł, że jest idealna. Pisał do niej sms'y. Spotykali się w weekendy. Grał w ręczną i trochę przez to ją zaniedbywał. Jeszcze nie ufała mu tak jak kiedyś, ale próbowała. Kochała w nim to, że nie dotykał jej w miejsca, które dotykają inni chłopcy. Był inny.  

 

może teraz 5 "fajnych" ? :)

 

cdn.

 

Komentarze

niedotykajkotq fajne : ) + zapraszam ; 3
11/05/2013 14:55:45