Rozdział 6
"głupi, młody..."
Następnego dnia w szkole siedzieli przytuleni, pod jej klasą od języka polskiego. Podeszły do nich te dwie dziewczyny. Olga nie wiedziała po co, skoro już wszystko wyjaśnione. Zawołały ją. Olga wstała, a Damian został i siedział. Chyba wszystkie trzy nie chciały by był przy tej rozmowie. Dziewczyny mówiły to samo co on, że Piotrek sobie to ubzdurał. Powiedział to samo ich chłopakom. Wyjaśnili sobie wszystko. Było świetnie.
Spędzili ze sobą pięknie ostatnie dni 2010 roku. Niestety Olga na sylwestra musiała wyjechać do siostry. On zaprosił do siebie tego Piotrka i Czarka. Bała się, że znowu się coś stanie, ale nic. O północy napisała mu, że go kocha. Pomimo przepełnionych linii, dostał od razu sms'a. Odpisał jej, że też ją kocha. Pisali do rana.
Były jej urodziny. Zaprosiła do siebie jego, parę koleżanek i jednego kolegę. Jej przyjaciółka Ola była w związku z Piotrkiem. Pisali ze sobą. Tak samo kochała go, tak jak ona Damiana. W trakcie imprezy Ola zawołała na stronę solenizantkę. Powiedziała, że Piotrek pisał wczoraj z Damianem i, że on chce ją zostawić. Znowu... Przestarszyła się. Od razu do niego poszła i zapytała się. A on powiedział, że miał to w planach, ale zrozumiał, że ją kocha. Bała się, cały czas się bała...
zapraszam: https://www.facebook.com/pages/Kocham-Ci%C4%99-to-tyle/436849793065530?ref=tn_tnmn
pisać dalej? jeśli tak kliknij "fajne"