Słuchaj, interesuje mnie to, co zrobiłeś zaraz później. Kolejny decydujący rzut karny, z reprezentacją w półfinale mistrzostw Europy z Portugalią.
Tego samego dnia, w którym zmarnowałem ten rzut karny, byłem z moją rodziną. Mama mnie pocieszała, a ja jej obiecałem, że następnego karnego zadedykuję im. Mój tata zaśmiał się w swoim stylu i powiedział, że już to kiedyś słyszał (śmiech). Wiedziałem, ile oni wycierpieli przez to, dlatego chciałem, żeby zadedykować ten moment mojej rodzinie. Strzeliłem w ten sposób, żeby udowodnić, że w momentach takiego napięcia, nie tracę nerwów. Prawdę mówiąc w takich momentach czuję się spokojniejszy. Można się pomylić, każdy może się pomylić. To część naszej pracy.
To sprawiło, że stałeś się silniejszy.
Tak, to był najlepszy moment, żeby uderzyć w taki sposób. Nikt nie myślał, ani nie przypuszczał, że uderzę właśnie tak, że Sergio Ramos strzeli karnego jak Panenka. Prawda jest taka, że tuż przed uderzeniem bramkarz sygnalizuje ci miejsce, w które się rzuci. Dla mnie takie uderzenie było najłatwiejsze. Jednak jeśli bramkarz zostałby na środku i złapał mój strzał, musiałbym wracać na piechotę do Hiszpanii (śmiech).
[Pokazano filmik ze strzałem Sergio Ramosa i przez chwilę można było na nim zobaczyć twarz Del Bosque po uderzeniu obrońcy przyp. red.]
Mogliśmy zobaczyć minę Del Bosque po twoim strzale. Jakby chciał powiedzieć zabiję go. Co ci powiedział trener?
W takich momentach w trakcie serii rzutów karnych piłkarze czują się źle, jest mało czasu na reakcję. W trakcie meczu, gdy już się zaczyna, trzeba się skupić, można trochę się zapomnieć i zostawić presję na boku. Sądzę, że trenerzy przeżywają to najbardziej przez konsekwencje i przez to, co może się zdarzyć.
A co trener powiedział Tobie? Skończyło się, świętowaliście, a on podszedł do ciebie i powiedział: Chodź na chwilę Sergio&.
Słuchaj, kiedy już wyszliśmy z grupy, wiedzieliśmy, że jeden zły mecz może wysłać nas do domu, wiedzieliśmy, że może być dogrywka, rzuty karne. My, zawodnicy, którzy graliśmy w podstawowym składzie, wykonywaliśmy na treningach nieco inną pracę i kończyliśmy nieco wcześniej, ale i tak zostawaliśmy. Piqué, Xabi Alonso i inni zawodnicy ćwiczyliśmy rzuty karne. Kiedy nie było żadnych kamer ćwiczyłem uderzenie w stylu Panenki. Powiedziałem trenerowi, że tak strzelę, ale on mi odpowiedział, że się nie ośmielę. Kiedy przyszedł czas rzutów karnych, zebraliśmy się i trener zapytał czy chcę strzelać. Odpowiedziałem, że tak. Mieliśmy szczęście, że awansowaliśmy, to było ważniejsze niż to czy Sergio Ramos strzelił. To zapisało się w historii, będę mógł to pokazać moim dzieciom.
Lubisz dzieci, prawda?
Tak jest. To doświadczenie, z którego jeszcze nie mogę się cieszyć ale mam siostrzenicę Danielę, traktuje ją jak swoje dziecko.
Bawisz się z nią lalkami?
Oczywiście. Nie widzę jej zbyt często, ona jest w Sewilli, ja w Madrycie, dlatego jeśli tylko się widzimy robię to, czego ona chce, jest wtedy najważniejsza. Bardzo ją kocham i chciałbym jej teraz posłać buziaka.
II część wywiadu
W dalszej części programu El Hormiguero do akcji wkroczyły dwie maskotki w kształcie mrówek (Hormiguero to po hiszpańsku mrowisko) i to one rozmawiały z Sergio.
Cześć Sergio, jak się masz?
Dobrze.
Co tam? Miałeś świetny początek, jestem zachwycony.
Bardzo dziękuję.
Mogę cię prosić o małą przysługę?
Tak, jasne.
Mógłbyś powiedzieć ultrasom, żeby więcej śpiewali trochę wyraźniej, bo jak chodzę na stadion , to słyszę: Como no te voy a querer, como no te voy a querer, (maskotki śpiewają niewyraźnie drugą część przyp. red.), por primera vez! (w oryginale por novena vez - przyp. red.) Nigdy nie wiem, co śpiewają tam, w środku.
(Śmiech).
Słuchaj Sergio, jesteśmy bardzo szczęśliwi, że nas odwiedziłeś, to prawda, ale naszym obowiązkiem jako mrówek, pluszaków i fałszywych dziennikarzy jest zrobienie Supertestu wiedzy z reprezentacji Hiszpanii. Pierwsze pytanie: Czy zdarzyło ci się, że zamieniłeś się koszulkami z innym zawodnikiem, a później musiałeś swoją wyrzucić, bo była za bardzo przepocona?
Czasem (śmiech). Ja zwykle ją piorę w domu, ale zdarza się, że daje ją utillero i mówię: Jutro mi ją dasz wypraną.
Kolejne pytanie: Z piłkarzy reprezentacji Hiszpanii, który zostawia najwięcej włosów pod prysznicem? Może Puyol? Chodzi o włosy z głowy.
(Śmiech) Myślę, że po równo Reyna i Puyol (śmiech).
Dobrze, następne pytanie: Wszyscy wiemy, że wy, piłkarze, gracie dużo w Fifę. To prawda, że kiedy grasz, kupujesz samego siebie i dajesz sobie wysoką pensję?
(Śmiech) Człowieku, tak, kupuje siebie i ustawiam w ataku, ale pensji nie zwiększam.
Kolejne pytanie: Czy zdarzyło się, żeby Del Bosque dawał wam burę, a wy musieliście powstrzymywać się ze śmiechu?
No& Czasami& Ale nie tylko z Del Bosque, zdarza mi się to regularnie (śmiech).
I to prawda, że jak graliście z Portugalią musiałeś uważać na Pepego?
Człowieku, zawsze muszę skupiać się na całej drużynę. Uważaliśmy na Pepego, Cristiano, Fábio.
Do rozmowy wrócił prowadzący, Pablo Motos.
Powiedziano mi, że dobrze grasz w golfa.
Staram się. Teraz to trochę zaniedbałem, ale to prawda, że kiedyś bardzo lubiłem grać.
Jest jedna rzecz, którą robią superzawodnicy w golfa. Stają przed drzwiamiobrotowymi, wiesz, że golfiści są szaleni, i starają się uderzyć piłkę tak, aby przeleciała na drugą stronę bez dotykania drzwi. To jest twoje zadanie.
Piłka przy pierwszym uderzeniu Sergio lekko dotknęła drzwi.
Jeszcze raz. Przy pierwszym uderzeniu miałeś szczęście. Teraz uderz w stylu Panenki.
Druga próba było o wiele gorsza, chociaż piłka przeleciała na drugą stronę.
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700