ah Romeo, Romeoo!!! Otom Ci jaa :)
Sylwester przebiegł spokojnie i miło :) Najważniejsze było to (I JEST!!) że mogłam spędzić go z panem Groszkiem :*
Nie bujajmy w obłokach.
Przed nami znów katorga.
ale ja sie ciesze z przyszłych,czwartkowych, pierwszych, pewnie ciekawch, długo oczekiwanych, lekcji j.rosyjskiego . co to będzie, co to będzie.... xD
BUJAAAA!