photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LIPCA 2010

 

Zawaliłam. Słodycze ze mną wygrały. Objadałam się, do tego stopnia że lądowałam na ziemi z głową na wycieraczce. Nie mogłam ruszyć się z przejedzenia. Czułam jak czekolada zaczyna płynąć w moich żyłach, dochodziła do koniuszków palca. To jak przyjemność pomieszana z nienawiścią, żalem. Nienawidzę. Nienawidzę. Nienawidzę.

patrze w lustro - wymiotuję

leże - wymiotuję

siedzę - wymiotuję

 

nienawidzę.

 

bilans:

ś. 2 parówki, 2 chlebki wasa / woda

II ś. jogurt fantazja, z czekoladą + kawa

obiad ?

kolacja?

 

kawa, woda, kawa, woda, kawa, woda

Komentarze

chudaaa dodaję ;*
04/07/2010 18:28:22
tylepieknychslow ;-)
04/07/2010 14:20:35
vitaa chudego;*
03/07/2010 19:19:07
glacier Pięknie ... Zapraszam Do Mnie !!! : ]

;*;*;*
03/07/2010 15:53:36
missemptiness Teraz tak.. ale we wtorek wróciłam znad morza, a to była jedna, wielka masakra..
03/07/2010 15:38:11
do53kg dodaję ;)
liczę na wsparcie i rady ;)
03/07/2010 14:52:25
missemptiness Znam to uczucie. Postaraj się myśleć logicznie, gdy masz napad. Wiem jakie to trudne..
ale nie można sie poddawac. ;)
03/07/2010 14:51:09
disneyyy Fajnie. ;)
przypadek.;*
03/07/2010 12:21:10
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika grubiutka.