photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 21 STYCZNIA 2014
1099
Dodano: 21 STYCZNIA 2014

/11.

ROZDZIAŁ JEDENASTY



Widziałam jak go prowadzili do wyjścia, nie dawał za wygraną. Próbował się szarpać i krzyczał coś do ochroniarzy. Przecież i tak mu nic nie zrobią, jedyne co to go mogą wyprosić z budynku, prawda? A jak jednak coś mu się stanie? Głupia ja. Mogłam przecież zaprzeczyć, a nie stać jak słup nie wiedząc od czego zacząć. Czemu w ogóle się tym przejmuje? Kątem oka zerknęłam na Dużego. Zauważyłam wystający pistolet przy jego spodniach. Czyli mowy o ucieczce nie ma. Serce mi podeszło do gardła, zaczęłam się trząść.
- No to co maleńka? Wolisz toaletę tutaj czy może preferujesz mój dom? Mówię ci! Jeszcze nigdy nie miałaś tylu atrakcji w jeden dzień co cię dzisiaj czekają.- Powiedział tym swoim irytującym głosem. Nie odzywałam się, jeszcze coś by mi zrobił. Chciałabym się znaleźć w moim domu. Tęsknię za rodzicami i Nadią, zrobiłabym wszystko aby byli tu przy mnie w tym momencie. Coś mnie wyrwało z rozmyśleń, zauważyłam że mnie gdzieś prowadzi. Przed moimi oczami ukazały się drzwi z etykietką WC MĘSKI. Zaciągnął mnie w kąt i zaczął całować rozpinając mój stanik. Bałam się, nie chciałam aby to się działo. Czemu ja? Moje oczy zaszły łzami, obraz miałam rozmazany. Zaczęłam krzyczeć.

- Zamknij się suko! Jeszcze ktoś nas usłyszy- Rzekł przy czym wymierzył dłonią w mój policzek. Czułam jak mi krew leci z warg.
- Co pan wyprawia?! To miejsce jest publiczne, proszę gdzie indziej urządzać sobie takie zabawy. Niech pan stąd wyjdzie i zostawi w spokoju tą dziewczynę, bo zadzwonię po policje.- powiedział jakiś mężczyzna. Próbowałam mu dać jakiekolwiek znaki aby stąd wyszedł, przecież on jest uzbrojony. Duży zaczął prowadzić agresywną rozmowę z tym kolesiem, wydawało mi się nawet że o mnie zapomniał. Miałam szanse do ucieczki, chociaż mało prawdopodobne było to że mnie nie zauważy. Przeczołgałam się po ziemi do drzwi wyjściowych. Udało mi się! Teraz tylko szybko uciec. Będąc przy drzwiach do budynku stanęłam. Nie, nie mogę myśleć tylko o sobie, muszę najpierw powiadomić kogoś o tym że jest tu niebezpieczny człowiek. Odwróciłam się na pięcie i szłam przed siebie patrząc po bokach czy nie ma tu jakiś ochroniarzy. Zauważyłam jednego, zaczęłam biec, bo nie wiadomo kiedy Duży się zorientuje że mnie nie ma, może mnie nawet teraz szukać. Wpadłam na kogoś. Dwóch chłopaków stało przede mną. Po ich wyglądzie można było osądzić, że są pełnoletni. Już chciałam ich wyprzedzić kiedy jeden z nich zapytał:
-Czy to ty czasem nie jesteś tą dziewczyną którą od kilku dni szukają?
Nie chciałam przedłużać rozmowy, więc powiedziałam krótkie ,,nie'' aby odbyło się bez zbędnych pytań. Ominęłam ich i jak najszybciej poinformowałam ochroniarza o tym mężczyźnie.

Odpowiedziałam mu na pytania i ruszyłam do wyjścia myśląc co teraz ze mną będzie. Przecież nawet nie wiem dokładnie gdzie jestem, nie mam ani jednego grosza przy sobie. Gdy byłam już na zewnątrz zaczęłam się rozglądać. Zauważyłam trzy czarne, jednakowe samochody.

CDN

__________________________
Najgorszy z najgorszych, bez sensu, mam nadzieje że następny będzie lepszy. Odzwyczaiłam się pisać ;o

Komentarze

cytatiopis4you Hej. ;* zapraszam Cię na mojego photobloga z opisami.! codziennie nowa dawka opisów.! będzie mi strasznie miło jeśli dodasz mnie do obserwowanych. ;) pozdrawiam serdecznie i zapraszam. ;*
23/01/2014 0:38:55
wyprodukowaanaabycieszyc A dzieki komu wrocilas?;*
22/01/2014 0:04:44
grrraux3 nie pamiętam :c
22/01/2014 11:08:23

xxopisoowoxx hej ;) ładnie tutaj u Ciebie.
zapraszam na bloga z opisami codziennie nowe notki. będzie mi bardzo miło, jak dodasz do obserwowanych ;*
21/01/2014 13:58:16