Żyjesz pełnią życia,korzystasz z każdej chwili,wyciskasz z każdej minuty jak najwięcej tylko się da.Wyjeżdżasz,delektujesz się pięknem otaczającego cię świata,obiecujesz sobie,że na zawsze zakodujesz w pamięci te widoki,uśmiechy ludzi,którzy tobie towarzyszą.Jednak gdy wracasz,masz do zrobienia tak wiele rzeczy,że bardzo szybko zapominasz o tym co było wczoraj,a tym bardziej,co było kilkaset kilometrów od domu...Tak wiele imprez,nowych ludzi..Każda chwila zasługuje na to ,aby pamiętać ją wiecznie,ale przecież tak się nie da. Dopiero kiedy jest Tobie smutno,siedzisz samotnie wpatrując się w jeden punkt,musisz mocno wytężyć wyobraźnie,aby przywołać dawne dni,chwile,które dawały tobie tyle radości..

Miałam pewny plan na wakacje.Góry,podróże,morze,imprezy.. a przede wszystkim fakt,że wypocznę .Mówiąc krótko i zwięźle-wypadło nie najgorzej.  Oczywiście nie przy wszystkich punktach mogę przystawić ptaszka,lecz najważniejsze jest to ,że nie narzekam.Było kilka spontanicznych chwil,z których bardzo się cieszę . Uświadomiłam sobie również pewne fakty ,które pomogą mi dalej funkcjonować. Było cudownie i to doceniam. Ale nie da się ukryć ,że żałuję .Wakacje już dobiegają końca.Nadchodzi czas ciężkiej pracy,a dodatkowo dla mnie -czas sprawdzenia swoich umiejętności i wytrwałości włącznie.. Żałuję ,że ten wolny czas przeleciał mi przez palce tak szybko ,że nawet nie zdążyłam się obejrzeć. W tych czasach to normalne. 

Jestem zakochana już dość długo ,ale oprócz tego ,że jestem szczęśliwa ,co jakiś czas zostaje wystawiona na próbę tej miłości. Muszę radzić sobie z brakiem czasu, nerwami, zazdrością.. 

Jedyne czego teraz pragnę to wytrwałość w dążeniu do celów, które zostały już przemyślane i rozważnie wyznaczone. 

[ smart girls ]