Ażurowe serduszko, które bardzo lubię. Tak po prostu.

Fot. Mojego autorstwa

Dawno, dawno temu&długo mnie tutaj nie było. Jakoś ten brak czasu to powoduje. Za bardzo szybko czas biegnie, a przy tym człowiek jest zapracowany. Ostatnio wracam do domu zmęczona, bez energii chyba czegoś mi brakuje tak, na pewno słońca i lata to na sto procent! Ale niestety nikt nie mówił, że będzie pięknie i cudownie jak w bajce. Życie jest życiem. Będzie dobrze.

Ostatnio pogoda rozpieszcza nas słoneczkiem. Wszyscy wokół myślą, że małymi krokami zbliża się wiosna&jednak trzeba się mieć na baczności łatwo o przeziębienia i choroby. W styczniu niestety miałam okazję znów być chora&wiadomo wszyscy wokół zarażają to i mnie dopadło. Na szczęście kilka dni i jest w porządku. Chociaż nie powiem, chciałabym wiosnę i te cieplejsze dni. Zimy nigdy nie lubiłam. Jednak tak jest skonstruowana cała ta natura, że mamy lato, jesień, zimę, i wiosnę i tak w kółko. Ale patrząc na to słoneczko dzisiejsze, aż człowiek ma ochotę wyjść na dwór trochę zaczerpnąć powietrza. W sobotę również było takie piękne słońce i trochę więcej kresek na termometrze. Rozpoczęłam delikatne porządki w ogrodzie. Miło było coś porobić w ogródku razem z kotami które hm więcej przeszkadzały niż pomagały, ale to drobny szczegół. Wiosno przybywaj, czekamy z utęsknieniem na Ciebie!

Znów opuściłam się w moich treningach. A to przeziębienie, a to brak czasu wszystko razem wzięte. Jednak pomału, powolutku wracam do tego, aby systematycznie trenować. Po prawie dwumiesięcznej przerwie ruszyłam na małą "przebieżkę fakt tylko 3 km, ale po dłuższej przerwie nie można rzucać się na głęboką wodę. Muszę trenować, bo w marcu pierwsze straty na małe biegi. Zastanawiam się czy nie zacząć trenować, aby wystartować w biegu na 10 km&hm przyjąć wyzwanie?

Dzisiaj taka brzydka pogoda. Deszcz, wiatr i jeszcze chłodno. Jeszcze jest zima, więc nie ma co się dziwić.  Jednak w taką pogodę nie ma się na nic energię, a najbardziej nie ma się chęci pracować. Chociaż czy na pracę, ma kiedykolwiek się chęci? Czasem się zdarzy :) 

So won't you, please, BE MY BE MY BABY

be my little. baby MY ONE AND ONLY BABY

Say you'll be my darlin', BE MY BE MY BABY

be my baby now. MY ONE AND ONLY BABY

Wha-oh-oh-oh.