Radość ma była bardzo krótka, niestety szybko ona się ulotniła niczym wiatr. Zdrowie powoli wracało, wręcz już prawie było wszystko na dobrej drodze i cóż to się stało? Nawrót choroby wróciło bardzo ekspresowo i to z mocną zdwojoną siłą! Szok, dosłownie &niestety nie ominęło mnie jednak spotkanie z antybiotykiem. Na szczęście krótkodniowy, ale musiałam zażyć mocniejsze lekarstwo. Kilka dni i jest poprawa, chociaż kaszel i katar nadal towarzyszą przed całymi przygotowaniami do Świąt. Obym wyzdrowiała do końca roku, bo w Nowy Rok wchodzić z chorobą to nic dobrego nie wróży&no cóż, zostawmy medyczne sprawy, czas na przyjemniejsze rzeczy.
Przygotowania do Świąt męczą, zawsze przy nich jest dużo pracy. Jak co roku coraz bliżej Święta...czyli szykowanie idzie "pełną parą". Porządki zrobione, jedzonko prawie gotowe, choinka udekorowana, prezenty porobione i popakowane oraz pochowane, także wszystko jest okej. Zatem jest czas na składanie życzeń, także zrobię to teraz...a więc...
Kochani z okazji świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy razem z mężem złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia przede wszystkim życzymy zdrowia - bo ono jest najważniejsze, kiedy jesteśmy zdrowi możemy wszystko, szczęścia, dużo miłości, pogody ducha, rodzinnej i ciepłej atmosfery, smacznych potraw wigilijnych oraz bogatego Gwiazdora i pomyślności oraz spełnienia marzeń w nadchodzącym Nowym Roku :)
"Już czas, z nieba znak pierwszej gwiazdy cudowny blask,
Obudzi się rano, to idą święta, radość dzielenia"
I pamiętajcie, że w czasie Świąt nie są najważniejsze prezenty, czy też ilość jedzenia - najważniejsze jest to że jesteśmy razem z rodziną w zdrowiu i radości :)