Listopad, ah listopad a razem z nim Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny, który minął jak inne dni bardzo szybko. Na zdjęciu cmentarz Starofarny w Bydgoszczy.

fot. mojego autorstwa

Cmentarz Starofarny ma w sobie magiczny czar, zwłaszcza w tym dniu, jednak w pozostałe też ma swój urok. Jakoś lubię ten cmentarz, owszem spoczywają tam osoby z rodziny których nie miałam okazji poznać, ale tak po prostu lubię. Ten czas kiedy myślimy...czas w którym wspominamy tych którzy odeszli od Nas na tamten świat. Chociaż mówi się, że Ci co są w pamięci żywych oni nigdy nie umierają. Prawda. Zawsze będą w naszych wspomnieniach oraz w sercach, jednak nie oznacza to jednak że nie będziemy tęsknić za Nimi. Lata mijają, a ja wciąż tęsknie za moim kochanym dziadkiem oraz za babcią Renią i babcią Wikcią. Tyle czasu, tyle lat, a tęsknota wzmacnia się coraz mocniej. Kiedyś się spotkamy, na pewno&ale jeszcze nie teraz.

W takim dniu zawsze odczuwam, iż bardzo brakuje mi bliskich osób które kiedyś ze mną były. Brakuje mi osób które bardzo lubiłam i szanowałam, które niestety odeszły za wcześnie albo z powodu sędziwego wieku. Jednak pamiętam o nich wszyskich. Odwiedzam groby, zapalę znicz i "porozmawiam". Chociaż tyle mogę dla nich zrobić.

Może i mniej ważne, ale...też miło jest wspomnieć zwierzątka, które nam towarzyszyły i też odeszły tam gdzie psy, koty, konie oraz inne stworzenia idą do Nieba. Teraz jest tam również Boczek ale też pamiętam i czule wspominam innych przyjaciół - Kaję, Misia, Kitkę, Łatkę, Pimpusia, Pazia, Hektora, Rudego, Boczka oraz Józka...oni w moich wspomnieniach nigdy nie znikną [*]

Listopad, listopad...mimo, że pogoda jest ładna to co mi po tym skoro siedzę w pracy od rana do wieczora, a sam wieczór szybko mija i znów zaczyna się następny dzień. Byle do wiosny, byle do wiosny...