Wrzesień powoli dobiega końca, jednak zakończenie zapowiada się chłodne, a nawet bardzo zimne. Lato jest moją porą roku, jesień zaś lubię ale tylko za kasztany które uwielbiam zbierać oraz kolorowe liście. A za krótsze dni i cjesienny chłód, podziękuję.
Ambicja spełniona! Run Budlex for Women 2018 - mój debiu w bieganiu na 5 km zaliczam do udanych. Było miło, sympatycznie i co najważniejsze pogoda dopisała. Przygytowywałam się dzielnie, spaliłam dużo kalorii ( przy mojej budowie ciałam to akurat ich szkoda), ćwiczyłam i postawiłam sobie cel który chciałam spełnić i udało mi się. Dwa miesiące ciężkiej pracy, wynagrodzony medalem, uśmiechem najbliższych i fantastycznym samopoczuciem.
Czas 00:32:09
Miejsce ogólne : 190 / 343
Jestem bardzo zadowolona. Następny bieg również na 5 km jeszcze w tym roku. Mimo, że nastała jesień i chłód, trzeba będzie dalej zabrać się za "ambicję" i trenować. Czy dam radę? Myślę, że tak. Jednak najpierw regenaracja sił, po ciężkim miesiącu pracy. Wrzesień był bardzo pracowity, więc na chwilę trzeba zresetować umysł. Przyda się.
Jeszcze w zeszłym tygodniu cieszyłam się latem i letnim słońcem oraz gościły w moim domu letnie dekoracje, a teraz co...? Lato odeszło i wróci w przyszłym roku, a pojawił się kasztany, które lubię zbierać - radość dziecka dosłownie, oraz dekoracyjne dynie z przydomowego ogródka i śmietankowy zapach wydobywający się z lampionu.
Nastał ten czas, iż seozn na czytanie wieczorami książek i picia ciepłej herbatki z miodem bądź deloktowanie się kakao uważam za otwarty.